Zapraszamy na zapowiedź sobotnich starć w Premier League. Już od 13:30 czekają nas emocje na angielskich boiskach, nie możecie tego przegapić!

Leeds-Chelsea

Dzień z angielską piłką zaczniemy na stadionie Leeds, które podejmie Chelsea. Ostatnie dwa mecze drużyny Marcelo Bielsy to porażki, dodatkowo nieokraszone nawet golem. Żeby myśleć o zwycięstwie nad zespołem Tuchela, gospodarze nie będą mogli być tak nieskuteczni. Trzeba powiedzieć, że czeka ich trudne spotkanie, gdyż Chelsea przegrała swój ostatni mecz 19 stycznia 2021 roku. Drużyna pod wodzą nowego trenera wygląda coraz lepiej, chociażby w defensywie, która zaliczyła trzy mecze z rzędu z czystym kontem. Dużym problemem Leeds jest ustabilizowanie formy, wiele spotkań grają w kratkę. To nie jest dobry prognostyk przed starciem z tak ułożoną drużyną jak Chelsea Tuchela. W jutrzejszym meczu po stronie ekipy z Londynu nie zagrają Tammy Abraham, który jest jednym z najlepszych strzelców zespołu (chociaż częściej rozczarowuje) i Thiago Silva. Ten mecz będzie miał jednego faworyta i będzie to drużyna Thomasa Tuchela. Jeśli jego zawodnicy wykorzystają słabą grę w defensywie Leeds i zneutralizują Patricka Bamforda, to zwycięstwo mają w kieszeni.

Crystal Palace-West Bromwich

To starcie zapowiada się znacznie mniej atrakcyjnie niż poprzednie. Dla obu zespołów to istotne spotkanie. Jedni będą chcieli oddalić się od strefy spadkowej, drudzy zaś zyskać odrobinę nadziei na utrzymanie. Ten mecz ma jednego faworyta i jest to zespół Roya Hodgsona. Zmierzą się oni z najgorszą defensywą ligi i drużyną, która w porównaniu do innych beniaminków nie prezentuje praktycznie żadnych atutów. Ciężko mówić, że West Brom się utrzyma, natomiast matematyka wciąż daje im szansę. Crystal Palace to obok Leeds kolejny zespół, który lubi grać w kratkę. Jednak w starciu z tak marnie wyglądającym rywalem ekipa z Londynu nie powinna mieć żadnych problemów, aby wygrać. Ewentualnej szansy piłkarze West Bromu na zdobycie punktów w tym meczu powinni szukać właśnie w chimeryczności Crystal Palace. Jednak jak na zespół walczący o utrzymanie to wciąż bardzo mało.

Fulham-Manchester City

Fulham obok Leeds jest bezsprzecznie najlepszym beniaminkiem w lidze. Może tabela tego nie odzwierciedla, ale podopiecznym Scotta Parkera idzie naprawdę dobrze. Jedynym ich mankamentem jest atak, ich najlepszy strzelec zdobył zaledwie pięć bramek (Bobby Decordova Reid). Pozostałe pozycje są bardzo solidnie obstawione. Do Fulhamu przyszło wielu nowych piłkarzy i poskładanie tego oraz stworzenie zespołu, który gra dobrze w piłkę to duża zasługa Parkera. City nie czeka łatwy mecz. Bezsprzecznie zawodnicy Guardioli po porażce w derbach będą jednak chcieli wysoko pokonać przeciwnika i pokazać, że przegrana z United to był tylko wypadek przy pracy. Wysokie zwycięstwo nad Wolverhampton, to wciąż za mało. Nie będzie to łatwa sprawa, gdyż Fulham już wielokrotnie pokazało w tym sezonie, że granie z nimi nie jest łatwe. Przekonał się o tym, chociażby Liverpool, który poniósł porażkę 1:0 z zespołem Scotta Parkera. Duża indolencja strzelecka może być wodą na płyn dla zawodników City, którzy mimo ostatnich wpadek pokazali, że potrafią świetnie grać w defensywie. Ten mecz wydaję się mieć swojego jednoznacznego faworyta, jednak nie radzilibyśmy skreślać zespołu z Londynu.

Everton-Burnley

Everton na swoim stadionie podejmie Burnley, które od miesiąca nie wygrało meczu. Z drugiej strony ekipa Seana Dyche’a potrafiła urwać punkty Arsenalowi oraz Leicester. Nie będzie to łatwa przeprawa dla ekipy Evertonu, w której być może zabraknie Jamesa Rodrigueza. Będzie to kolejny mecz bez Doucoure oraz Yerry’ego Miny w skladzie. Brak Francuza może być naprawdę bolesny, gdyż jest on kluczową postacią drużyny. Burnley mimo swoich wyników to drużyna, z którą wygrać nie jest łatwo. Żeby wygrać to spotkanie, Everton będzie musiał dać z siebie wszystko.

Autor: Filip Słowakiewicz

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.