Za nami kolejny sierpniowy weekend w najlepszych europejskich ligach. Czas na podsumowanie tego, jak radzili sobie polscy zawodnicy! 

Ponownie najciekawszym wydarzeniem piłkarskiego weekendu był występ Roberta Lewandowskiego, który wraz z pozostałymi graczami Barcelony na Camp Nou podejmował Valladolid. Blaugrana uporała się z rywalem bez większych kłopotów, a ogromny wkład w zwycięstwo miał Robert Lewandowski, który zdobył dwa gole. Polski napastnik już po raz drugi w tym sezonie zanotował dublet. Kolejna okazja do strzelania bramek już w  najbliższą sobotę, gdy Barcelona na wyjeździe zmierzy się z Sevillą.

W niedzielę polskich akcentów nie zabrakło także w lidze włoskiej. W jednym z ciekawszych niedzielnych starć Serie A, w którym Fiorentina mierzyła się z Napoli ponad godzinę na boisku spędził Piotr Zieliński. Polak po świetnych występach w dwóch pierwszych meczach nowego sezonu, w których zdobył jedną bramkę i zanotował dwie asysty tym razem nie pomógł swojej drużynie. Błękitni bezbramkowo zremisowali i tym samym po raz pierwszy w tej kampanii ligowej nie zgarnęli kompletu punktów. 

W największym hicie Serie A, który został rozegrany w sobotę na boisku pojawiło się natomiast aż trzech polskich zawodników. W starciu Juventusu z Romą oprócz Wojciecha Szczęsnego, który jest podstawowym zawodnikiem Starej Damy, na murawie zaprezentowali się Nicola Zalewski (AS Roma) oraz nowy nabytek Juventusu Arkadiusz Milik. Zalewski rozegrał calą drugą połowę, zaś Milik w swoim debiucie w nowych barwach rozegrał nieco ponad dziesięć minut. Rywalizacja zakończyła się podziałem punktów. Szansa na premierową bramkę Arkadiusza Milika już w najbliższą środę, gdy Stara Dama podejmie Spezię, a więc ekipę, która ma w swoim składzie trzech polskich zawodników (Drągowski, Kiwior oraz Reca). Kolejny rywal Juventusu swoje spotkanie w 3. kolejce Serie A również rozegrał w niedzielę. Drużyna z trzema polskimi graczami w pierwszym składzie zremisowała z Sassuolo, a każdy z biało-czerwonych spędził na boisku cały mecz. 
W 3. kolejce Serie A potyczkę w pełnym wymiarze czasowym rozegrał Łukasz Skorupski. 31-latek rywalizacji z Milanem nie będzie wspominał jednak zbyt dobrze. Jego zespół przegrał, a Polak dwukrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki. 

Wartym odnotowania wydarzeniem jest występ Sebastiana Szymańskiego, który od tego sezonu występuje w drużynie Feyenoordu. 23-letni pomocnik w weekend pojawił się na boisku w starciu z FC Emmen na ostatnie kilkanaście minut. Szymański zaznaczył swoją obecność na murawie w doliczonym czasie gry, gdy zdobył bramkę i ustalił wynik meczu na 4:0. 

JL

 

 

 

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.