Na środę zaplanowano odrabianie zaległości przez piłkarzy Rakowa Częstochowa oraz Radomiaka Radom. Rezultat wieczornej rywalizacji jest z pewnością małą niespodzianką. W Częstochowie doszło bowiem do podziału punktów.

W spotkanie lepiej weszli gospodarze, już w 6. minucie Ivi Lopez otworzył wynik spotkania. Minęło jednak nieco ponad 15 minut i do wyrównania doprowadził Maurides. Nie była to jego jedyna bramka w spotkaniu. W 72. minucie wyprowadził gości na prowadzenie 2:1 i zaczęło pachnieć sensacją. Ostatecznie 7 minut później Musiolik ponownie wyrównał stan spotkania, a w ostatnich minutach żaden z bramkarzy nie musiał już wyciągać piłki z siatki.

Taki wynik dzisiejszej rywalizacji oznacza, że Raków zajmuje 5. miejsce w ligowej tabeli (jednak rozegrał on o jedno spotkanie mniej względem czołowych drużyn tabeli). Natomiast Radiomiak pewnie zadomowił się w środku stawki.

UDOSTĘPNIJ