Już dziś o godzinie 21:00 na stadionie Stade Pierre – Mauroy LOSC Lille zmierzy się ze zespołem z Wysp Owczych – KI Klaksvik w ostatnim meczu grupowym Ligi Konferencji Europy.
Ostatnie ich wspólne spotkanie zakończyło się dość sensacyjnie, ponieważ 5 października b.r. farerski klub zremisował na własnym stadionie 0:0 z francuskim Lille w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, przez co ekipa z Wysp Owczych zdobyła historyczny, pierwszy punkt w historii występów w europejskich pucharach. Jednak przez dwa miesiące w obu drużynach zmieniło się dużo.
Lille po wpadce na Wyspach Owczych pokonało potem na własnym obiekcie Slovana Bratysława 2:1. Natomiast w listopadzie na wyjeździe francuska drużyna zremisowała na Słowacji 1:1, z kolei pod koniec listopada podopieczni Paulo Fonseca pokonali w wyjazdowym spotkaniu mistrza Słowenii – NK Olimpija Ljubljana 0:2. Z kolei czwartkowi rywale Lille, czyli KI Klaksvik po historycznym remisie zanotowało pierwsze zwycięstwo w europejskich pucharach pokonując u siebie wspomnianą już NK Olimpija Ljubljana aż 3:0. Niestety w kolejnych dwóch meczach Farerzy zanotowali dwie porażki z NK Olimpija i Slovanem Bratysława (2:0, 1:2).
Taki stan rzeczy powoduje, że w tabeli grupy A Ligi Konferencji Europy pewni gry na wiosnę są zespoły Lille i Slovan Bratysława, które w tej kolejce powalczą o to, kto na koniec wygra to grupę. Z kolei KI Klaksvik tak jak NK Olimpia Lubljana pożegna się z europejskimi pucharami.
W zespole prowadzonym przez Portugalczyka – Paulo Fonseca dziś nie ujrzymy kontuzjowanego obrońcę – Tiago Djalo. Z kolei w ekipie KL Klaksvik nie zobaczymy 21-letniego pomocnika – Jonna Johannesena. Sędzią głównym tego spotkania będzie Portugalczyk – Antonio Nobre.
Miłosz Sojka
