Niewątpliwym hitem środowej kolejki Ligi Mistrzów będzie starcie Juventusu Turyn z Chelsea Londyn. Czego możemy spodziewać się po tym spotkaniu?

Chaotyczny Juventus

Stara Dama nie przypomina już zespołu sprzed trzech, dwóch, a nawet roku temu. Gra chaotycznie, traci sporo bramek i gubi punkty z zespołami, z którymi kiedyś wygrywałaby spokojnie dwoma lub trzema bramkami. Największą zmorą w tym sezonie jest defensywa. Kto by pomyślał, że Juventus będzie tracił średnio prawie dwie bramki na mecz?! A taka właśnie jest rzeczywistość Starej Damy. I nie mówimy tu jedynie o meczach z ligową czołówką. Juventus oprócz meczu z Napoli stracił dwie bramki również z Udinese, Spezią oraz Sampdorią. Massimo Alegri próbował nawet zmiany bramkarza, przez co Wojtek Szczęsny wylądował na ławce rezerwowych. To rozwiązanie nie sprawdziło się i w meczu z Chelsea na 99% pomiędzy słupkami zobaczymy właśnie Polaka.

Chelsea nie wie co to słaba defensywa

W tym sezonie defensywa Chelsea w odróżnieniu od Juventusu jest niezwykle szczelna. Londyńczycy w lidze stracili jedynie po bramce z Liverpoolem i Manchesterem City. Dodatkowo wpadła jedna bramka w Superpucharze z Villarrealem oraz w pucharze z Aston Villą. Jeśli chodzi o siłę ofensywną, to wygląda na to, że The Blues dysponują podobną siłą rażenia.

Według medialnych doniesień w Juventusie ma zabraknąć Arthura, Paulo Dybali, Alvaro Moraty oraz Aarona Ramseya. Chelsea będzie musiała poradzić sobie bez Reeca Jamesa, Ngolo Kante, Masona Mounta oraz Christiana Pulisica.

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.