Pierwsza faza 1/8 finału Ligi Mistrzów powoli dobiega końca, jednak przed nami być może największy hit tej rundy Napoli vs Barcelona. Początek spotkania na Stadio Diego Armando Maradona o 21:00

W Napoli trwa wielkie trzęsienie ziemi, bo nie tak dawno zwolniono Rudiego Garcie, którego zastąpił Walter Mazzari, jednak i jemu nie zbyt dobrze się układało na wskutek czego został zwolniony po ostatniej kolejce i meczu Genoą zremisowanym 1:1. Obowiązki trenera Napoli objął obecny selekcjoner reprezentacji Słowacji i były asystent Maurizzio Sariego oraz Luciano Spalettiego podczas ich pobytu w Napoli Francesco Calzona. W meczu przeciwko Barcelonie nikt nie spodziewa się cudów, jednak może w kraść się element zaskoczenia Barcelony, która również nie jest w najlepszej formie. Napoli obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli z kilku punktową stratą do miejsca gwarantującego występ w europejskich pucharach. W Lidze Mistrzów grali z takimi rywalami jak Real Madryt, Union Berlin, czy portugalska Braga, żeby ostatecznie zająć drugie miejsce. Najlepszym strzelcem zespołu jest Viktor Osimhen, którego nie było w klubie ponad miesiąc, z powodu wyjazdu na Puchar Narodów Afryki. Do rozgrywek Ligi Mistrzów przez Napoli nie został zgłoszony Piotr Zieliński, któremu kończy się kontrakt. Z Barceloną Napoli mierzyło się kilkukrotnie a po raz ostatni dwa lata temu w 1/16 finału Ligi Europy, gdzie ulegli dumie Katalonii 5:3.

W ekipie Barcelony sytuacja wygląda równie podobnie, ponieważ drużyna gra fatalny, mozolne futbol najczęściej przepycha mecze z tymi najsłabszymi. W ostatnim meczu pokonali Celtę Vigo 2:1, po dwóch bramkach Roberta Lewandowskiego, który w ostatnim czasie wraca do optymalnej dyspozycji, a dowód na to jest w postaci nominacji do piłkarza miesiąca. Blaugrana zajmuje trzecie miejsce w tabeli ze stratą ośmiu punktów do liderującego Realu Madryt. W kolejnych tygodniach na piłkarzy Barcelony czekają starcia z z Getafe, Bilbao, Mallorcą oraz rewanżowy mecz z Napoli. W grupie Ligi Mistrzów zajęli pierwsze miejsce, wyprzedzając takie drużyny jak Porto, Szahtar, czy Royal Antwerp. Najlepszym strzelcem zespołu jest oczywiście Robert Lewandowski, który w La lidze zdobył 12 bramek, aczkolwiek w Lidze Mistrzów tylko raz wpisał się na listę strzelców. Dziś ciężko wskazać faworyta, jednak biorąc po uwagę zamieszania w Neapolu lekki faworytem wydaje się Barcelona. 

 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Wielki sympatyk sportu w szczególności piłka nożna i skoki narciarskie, młody adept dziennikarstwa, a prywatnie kibic Liverpoolu i Kamila Stocha