Już we wtorek zabrzmi pierwszy gwizdek rozpoczynający sezon 2019/20 Ligi Mistrzów! Jednym z najbardziej interesujących spotkań tego dnia będzie mecz Borussii z Barceloną! Rywalizacja pomiędzy drugą siłą Bundesligi a mistrzem Hiszpanii zapowiada się niesamowicie ciekawie ze względu na powrót Leo Messiego po trwającej ponad miesiąc kontuzji. Mamy nadzieję, że w potyczce tej nie zabraknie również polskiego akcentu z udziałem Łukasza Piszczka. Wracający po kontuzji obrońca spróbuje powstrzymać rewelację tego sezonu, Ansu Fatiego. Wszystko to będzie można śledzić podczas transmisji radiowej na kanale 1. Radia Gol już od godziny 20:55!

Ostatni mecz o stawkę między tymi drużynami odbył się… ponad 20 lat temu!

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie barcelona_celebrate_winning_the_1997_uefa_super_cup-1024x576.jpegW 1997 roku FC Barcelona pod wodzą Sir Bobby’ego Robsona sięgnęła po swój czwarty w historii Puchar Zdobywców Pucharów, dwa tygodnie później w Lidze Mistrzów triumfowała natomiast Borussia Dortmund. Data ta nie jest przypadkowa, gdyż w sierpniu tamtego lata obie te ekipy spotkały się w superpucharze Europy, w ramach którego rozegrały dwa spotkania. Pierwsze z nich zakończyło się dwubramkowym zwycięstwem Katalończyków po bramkach Luisa Enrique i Rivaldo. W drugim meczu, mimo obiecującej pierwszej połowy, Pszczoły nie zdołały odrobić straty i remis 1:1 był jedynym na co było ich tego dnia stać. Co ciekawe, były to jedyne w historii przypadki, kiedy obie ekipy się ze sobą zmierzyły. Od tego czasu minęły 22 lata i wiele spraw się drastycznie zmieniło. Borussen zdołali umrzeć i narodzić się piłkarsko na nowo, a Blaugrana naznaczyła swoją dominację w Europie zdobywając pięć pucharów Champions League

Najbardziej obiecujący mecz kolejki?

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 0007RBQH70GA2G5D-C122-F4.jpgPszczoły to drużyna, która po czterech kolejkach może pochwalić się całkiem niezłym dorobkiem punktowym. Dzięki zdobyciu dziewięciu punktów zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli, ustępując jedynie niemal perfekcyjnemu w tym sezonie RB Lipsk. Nadzieje na ten sezon podopieczni Luciena Favre’a mają ogromne, a wraz z nimi w końcu idzie potencjał kadrowy. Po świetnie przepracowanym oknie transferowym Borussia będzie mogła bić się na równi z topowymi markami. Jesteśmy przekonani, że będzie tak również dzisiaj i Marco Reus z kolegami udowodnią Azulgranie nie raz, że w niczym jej nie ustępują. Wielu polskich kibiców ma natomiast nadzieję na wtorkowy występ Łukasza Piszczka. Przed Polakiem, będącym synonimem ciężkiej pracy oraz stabilności obronie, stałoby jednak bardzo trudne zadanie, gdyż musiałby mierzyć się z będącym w pełnym gazie Ansu Fatim, czyli nastoletnim Gwinejczykiem, który stał się w szybkim tempie największą rewelacją sezonu.

O dobrym rozpoczęciu sezonu na pewno nie może powiedzieć FC Barcelona, która rozgrywki ligowe rozpoczęła od porażki 0:1 z Athletlikiem Bilbao, a w trzeciej kolejce straciła dwa punkty z przeciętnie grającą Osasuną. Czas odkupienia win nastał dopiero w niedzielę, kiedy to w świetnym stylu pokonała 5:2 Valencię na Camp Nou, awansując na Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 15686245845456.jpg5. miejsce w tabeli. Blaugrana cierpiała jednak od miesiąca na brak swoich kluczowych zawodników. Mowa tu oczywiście o Leo Messim i Luisie Suarezie, których kontuzje wyeliminowały z gry na kilka tygodni. Co ważne, drugi z nich wrócił do gry już na zwycięskie spotkanie z Nietoperzami, strzelając dwie bramki! Jednak najbardziej istotną informacją dla Cules jest to, że na wtorkową potyczkę z Borussią Dortmund gotowy będzie jedyny w swoim rodzaju Argentyńczyk. Prawdziwą zagwozdką dla Ernesto Valverde będzie to, na kogo powinien postawić w pierwszej jedenastce. Kibice oczywiście domagają się występu 16-letniego Ansu Fatiego, który strzelając bramkę i asystując w weekend przysporzył sobie ogromną rzeszę fanów. 

Punktem kulminacyjnym przygody Borussii Dortmund w Pucharze Mistrzów w XXI wieku był pamiętny finał sprzed 6 lat, kiedy to podopieczni Juergena Kloppa ulegli Bayernowi 1:2 po dramatycznej bramce Arjena Robbena w końcówce. Azulgrana natomiast wciąż ma w Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 2418918-50277130-2560-1440-1024x575.jpgpamięci traumatyczny rewanż z Liverpoolem, po którym będzie chciała się jak najszybciej zrehabilitować na byłym Westfalenstadion. Będzie to istotny dzień dla zawodników Pszczół – Paco Alcacera oraz Marca Bartry, którzy niegdyś reprezentowali bordowo-granatowe barwy. Zdaje się, że czeka nas prawdopodobnie najbardziej wyrównany mecz pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. Trudno przewidzieć jednak kto wygra, ale możemy być pewni, że spotkanie długo zapadnie w pamięć kibicom jak i samym piłkarzom. 

źródła: kanał FC Barcelony na YouTube, wikipedia
zdjęcie: soccernet.ng

Zobacz również: Ansu Fati jak Lubański? Europa czeka na nową gwiazdę Barcelony!

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Wyznawca piłki nożnej od dziewiątego roku życia. Fanatyk FC Barcelony, ligi hiszpańskiej oraz reprezentacyjnych rozgrywek.