Mickey van der Hart to bramkarz, którego właśnie pozyskał Lech Poznań. 24-latek to były zawodnik PEC Zwolle oraz wychowanek Ajaxu Amsterdam, gdzie spędził całą karierę juniorską. Holender ma zostać nowym numerem jeden w bramce Kolejorza.
Nowy Lech Poznań
Prezes Lecha, Karol Klimczak, zapowiadał spore zmiany w tej drużynie od następnego sezonu i nowy bramkarz jest ich początkiem. Po odejściu z klubu Matusa Putnockiego oraz Jasmina Buricia pojawił się wakat w bramce Lecha. Ma go zapełnić Mickey van der Hart, który dołączy do zespołu Kolejorza na zasadzie wolnego transferu, ponieważ jego umowa z zespołem PEC Zwolle wygasa 30 czerwca 2019 roku.
Zobacz także: Piłkarz Piasta trafi do Serie A?
Wychowany w Ajaxie
Mickey van der Hart to wychowanek Ajaxu Amsterdam, gdzie spędził całą karierę juniorską. Jako członek tej akademii nie umknął uwadze trenerów młodzieżowych reprezentacji Holandii. Van der Hart zebrał dwa występy w kadrze U18, sześć w kadrze U19 i aż trzynaście w reprezentacji do lat 21. To pokazuje, że Holender już w wieku juniorskim wykazywał spory talent, nawet w realiach holenderskich. Warto pamiętać, że w tamtejszych akademiach szkolenie stoi na bardzo wysokim poziomie. W 2014 roku bramkarz został wypożyczony do Go Ahead Eagles, gdzie zadebiutował na szczeblu seniorskim. Pierwszy sezon zakończył z 22 występami i pięcioma czystymi kontami w Eredivisie.
Ukształtowanie się w PEC Zwolle
Po niezłym pierwszym sezonie w seniorskiej piłce, jaki rozegrał młody Holender, przyszedł czas na transfer. Po bramkarza zgłosiło się Zwolle, które również występowało w Eredivisie. Pierwszy sezon przyniósł 18 występów, zatem brakowało mu regularnej gry, jednak w następnych sezonach było już lepiej. Rozgrywki 2016/17 to dla van der Harta komplet minut na boiskach holenderskiej ligi. Potem nastąpił niespodziewany zjazd, który zaowocował zaledwie jednym występem w lidze, dodatkowo okraszonym czerwoną kartką. Obecny sezon to jednak powrót do pierwszego składu i życiowa forma u Holendra. 29 występów w Eredivisie i aż 11 czystych kont to imponujący wynik. Zwłaszcza, jeżeli weźmiemy pod uwagę zaledwie 13 lokatę Zwolle w lidze.
Obiecujący transfer
Wydaje się, że Lech Poznań ubił dobry interes. Po pierwsze, Mickey van der Hart został sprowadzony za darmo i to z lepszej ligi niż polska. Po drugie, grał tam ostatnio regularnie i dobrze, zatem można przewidzieć jego formę. I na koniec, Holender ma zaledwie 24 lata (w zasadzie 25, skończy je 13 czerwca), czyli jak na bramkarza jest młokosem. Rodzi to możliwości zarobienia sporych pieniędzy w przypadku dobrych występów tego zawodnika. Jeżeli tacy piłkarze mają stanowić o sile nowego Lecha, to może być ciekawie.
Zobacz także: Lech skorzysta na degradacji Palermo?
