Mecze z udziałem Polaków w najlepszych europejskich ligach zawsze skupiają naszą uwagę. Nie inaczej będzie dzisiaj. Rafał Gikiewicz wraz z Robertem Gumnym zmierzą się z Robertem Lewandowskim.

Co łączy Bayern Monachium i Augsburg? Położenie obydwu klubów w Bawarii, Polak w składzie, podobna kolorystyka herbów? Cytując klasyka: niby tak, ale nie do końca. Łączy ich stracenie 25. bramek w 16. dotychczasowych meczach Bundesligi. Tak, mistrz Niemiec stracił tyle samo bramek co średniak ligi. To dobitnie pokazuje, że w defensywie Bawarczyków panuje bałagan niczym w mitologicznej stajni Augiasza.

Hansi Flick problem z pewnością dostrzega, ale nic z nim nie robi. Ogrom straconych goli nie poskutkował wprowadzeniem jakichś zmian w defensywie. Zarówno tych personalnych, jak i taktycznych. Na środku obrony wciąż najczęściej gra Jerome Boateng i David Alaba, a rzeczona defensywa cały czas gra bardzo wysoko.

Czarno-biały obraz nędzy i rozpaczy panujący wśród broniących koloruje jednak atak, a konkretnie jego centralna postać – Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski był w tym sezonie autorem aż 21. bramek. Od wyrównania rekordu legendarnego Gerda Mullera dzieli go zatem tylko (lub aż) 19 trafień. Coraz więcej jest więc opinii, że Polak może przebić ten nieprawdopodobny wyczyn. Aby to zrobić, gole w takich spotkaniach, jak to dzisiejsze z Augsburgiem, są konieczne.

W śrubowaniu rekordów strzeleckich przeszkadzał mu będzie Rafał Gikiewicz, o którym w ostatnim czasie jest szczególnie głośno. Podstawowy golkiper Augsburga skrytykował po ostatnim, przegranym z Werderem meczu, swoich kolegów z zespołu. Przegrywamy w tak ważnym meczu, a niektórzy schodzą z boiska z uśmiechem na ustach. Po prostu nie mogę tego zaakceptować powiedział telewizji Sky były zawodnik Unionu Berlin.

Polscy kibice nie przyjęli tej wypowiedzi nadzwyczaj pozytywnie, ale kierownictwu klubu przypadła ona do gustu. Heiko Herrlich, trener Augsburga, powiedział, że Polak z niesionym przesłaniem trafił w dziesiątkę i potrzebuje więcej takich ambitnych piłkarzy w zespole.

Jednak w prawdziwym ogniu krytyki Gikiewicz stanął dzisiaj, kiedy to w mediach zdradził treść prywatnej rozmowy szefostwa klubu z Robertem Gumnym, którego włodarze krytykowali za obecnie prezentowaną dyspozycję. W tej sprawie raczej trudno mu będzie o poparcie trenera.

Kto wygra?

Pomimo problemów w defensywie faworyt może być tylko jeden – Bayern Monachium. Augsburg, po dobrym początku rozgrywek, w ostatnich miesiącach prezentuje się mizernie. Ostatnie zwycięstwo na własnym stadionie odniósł w październiku 2020 roku, z Mainz. Dzisiaj nie zanosi się, by negatywna passa miała ulec zmianie.

Oficjalne składy:

Augsburg: Gikiewicz – Caligiuri, Oxford, Gouweleeuw, Uduokhai, Iago – Khedira, Gruzeo – Vargas, Richter, Hahn

Bayern Monachium: Neuer – Pavard, Boateng, Alaba, Hernandez – Kimmich, Goretzka – Gnabry, Muller, Coman – Lewandowski

Autor: Patryk Stysiński

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.