Były piłkarz Lecha Poznań i niedawny debiutant w reprezentacji Polski – Robert Gumny nie dokończył sobotniego spotkania 8. kolejki niemieckiej Bundesligi. Polak opuścił boisko w 54. minucie gry, a jego FC Augsburg zremisował na wyjeździe z Borussią Mönchengladbach 1:1.
22-letni Robert Gumny jest wychowankiem Lecha Poznań. Na początku września tego roku opuścił stolicę Wielkopolski i przeniósł się do niemieckiego FC Augsburg. Tym samym 22-latek został klubowym kolegą Rafała Gikiewicza. „Kolejorz” za swojego wychowanka otrzymał około trzy miliony euro.
Pierwsze dni Gumnego w Augsburgu nie należały do najłatwiejszych. Co prawda już dziesięć dni po podpisaniu kontraktu 22-latek zadebiutował w nowej drużynie. W wyjazdowym spotkaniu Pucharu Niemiec pojawił się na boisku w 72. minucie, a jego zespół pokonał MTV Eintracht Celle aż 7:0. Od tego czasu Gumny przez dłuższy czas nie pojawiał się na boisku.
Zmieniło się to 26 października. Wychowanek Lecha dostał 10 minut w spotkaniu z Bayerem Leverkusen. Pięć dni później rozegrał 31 minut przeciwko 1. FSV Mainz 05. W dwóch kolejnych meczach Augsburga wyszedł już w podstawowej jedenastce – rywalami byli kolejno Hertha Berlin oraz Borussia Mönchengladbach.
Pech chciał, że Gumny nie dokończył wyjazdowego spotkania w Mönchengladbach, rozegranego w sobotę, 21 listopada. Co więcej, nabawił się urazu, który spotkał go także dziesięć dni wcześniej podczas meczu reprezentacji Polski przeciwko Ukrainie (2:0). Wówczas 22-latek opuścił murawę w 77. minucie.
Teraz sytuacja miała miejsce w nieco wcześniejszej fazie meczu. Tuż po rozpoczęciu drugiej części gry były piłkarz Lecha, został zmieniony przez Raphaela Frambergera. 25-latek dał jednak fatalną zmianę. Po niespełna kwadransie wyleciał z boiska w konsekwencji dwóch żółtych kartek.
Dziś 53 minuty Roberta Gumnego w barwach @FCAugsburg przeciw @borussia Polak zszedł z kontuzją. Odnowił mu się uraz, którego nabawił się w meczu kadry.
— Mateusz Borek (@BorekMati) November 21, 2020
Kolejne spotkanie w Bundeslidze zespół Roberta Gumnego rozegra 28 listopada. Do Augsburga przyjedzie wówczas będący tuż nad strefą spadkową SC Freiburg. Występ Polaka w tym meczu stoi pod dużym znakiem zapytania.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich w Planicy z perspektywy samochodu – innowacyjny pomysł Sandro Pertile!