Trzecie zwycięstwo z rzędu w Speedway of Nations zaliczyli Rosjanie. Wszystko za sprawą Emila Sajfutdinowa, który od lat trzyma na barkach rosyjski żużel. Polacy zakończyli rywalizację na drugiej pozycji.

Zawody w Lublinie nie były najlepszą reklamą żużla. Zamiast zaplanowanych 44 biegów odjechano ich zaledwie 14. Już wcześniej było także wiadomo, że wczorajsza rywalizacja w Lublinie jest pożegnaniem z kadrą dla Marka Cieślaka. Szkoda, że ostatnie zawody odbyły się w takiej atmosferze. 

Polacy o złoto dosłownie się otarli, ponieważ zakończyli zawody z taką samą liczbą punktów co nasi wschodni sąsiedzi. O wszystkim zadecydowało bezpośrednie starcie. Podium uzupełniła reprezentacja Dani. Warunki nie pozwalały na przeprowadzenie w sposób bezpieczny całych zawodów. Był to ostatni akord obecnego sezonu, nadchodzi czas upragnionego odpoczynku. Po wczorajszych zawodach trzeba dodać, że powinien również nadejść czas przemyślenia niektórych żużlowych formatów.

Miejmy nadzieję, że kolejny sezon, który rozpocznie się na wiosnę, będzie dla żużla znacznie lepszy, niż to co mogliśmy oglądać w dobie koronawirusa.

UDOSTĘPNIJ