Włoch Filippo Ganna okazał się najlepszy podczas jazdy indywidualnej na czas, która otworzyła drugi tydzień tegorocznego wyścigu Vuelta a Espana. Liderem wyścigu pozostał Sepp Kuss.

Jedyna w tym roku czasówka liczyła blisko 26 kilometrów i odbywała się w Valladolid. Jej profil był płaski i sprzyjał specjalistom w tej dziedzinie, co w ostatnim czasie na wyścigach tego typu uchodzi raczej za rzadkość.

Wspomniany były mistrz świata z Italii dał prawdziwy pokaz jazdy na czas. Ganna zdeklasował ówczesnego lidera (Stefana Bissegera – również świetnego czasowca), pokonując go o minutę i 19 sekund. Nikt nie zdołał później przebić jego czasu. Najbliżej tego był zwycięzca niedawnego czempionatu globu, Remco Evenepoel, który zajął drugie miejsce. Etapowe podium uzupełnił natomiast Primoz Roglić.

Na czele klasyfikacji generalnej pozostał kolega Słoweńca z zespołu Jumbo-Visma – Sepp Kuss. 26 sekund za Amerykaninem klasyfikowany jest Marc Soler. Z kolei podium wyścigu zamyka Evenepoel z ponad minutową stratą.

UDOSTĘPNIJ
Jarosław Truchan
Sympatyk sportów wszelakich, ale przede wszystkim tenisa, kolarstwa i biathlonu. Prywatnie ogromny fan Rogera Federera, Ronniego O'Sullivana oraz Realu Madryt.