Za nami rozegrana w trudnych warunkach sztafeta 4m x 10 kilometrów mężczyzn w biegach narciarskich. Rosyjski Komitet Olimpijski zaprezentował się w niej świetnie i zdeklasował rywali. Na starcie zabrakło Polaków, którzy skupiają się na sprincie drużynowym.

W ciężkich, intensywnych opadach śniegu Rosjanie, reprezentowani przez Alexeya Chervotkina, Alexandra Bolshunova, Denisa Spitsova oraz Sergeya Ustiugova, uzyskali czas 1.54.50.7, spokojnie pokonując drugich Norwegów (Emil Iversen, Paal Golberg, Han Christer Holund i Jhannes Hoesflot Klaebo) o minutę i siedem sekund. Sami Skandynawowie po srebro sięgnęli, wyprzedzając Francuzów (Richard Jouve, Hugo Lapalus, Clement Parisse, Maurice Manificent) o dziewięć sekund.

Szwedzi do podium stracili niemal całą kolejną minutę, plasując się również komfortowo przed Niemcami oraz Finami. Za tym reprezentacjami do mety dojechali Szwajcarzy i Włosi. Dziewiąte miejsce w sztafecie zajęło USA, a dziesiąte Japonia.

Kolejne zmagania w biegach narciarskich w środę. Zawodnicy i zawodniczki zawalczą wtedy o medale w sprintach drużynowych.