Piłka w świecie opanowanym przez koronawirusa wygląda zupełnie inaczej niż wcześniej. Jeszcze stosunkowo niedawno zakończył się poprzedni sezon Serie A, a już ruszamy z kolejnym. Czy Juve po raz kolejny obroni tytuł? Czy Inter przerwie dominację Starej Damy? Kto awansuje do europejskich pucharów, a kto spadnie z ligi?

Walka o Scudetto ciekawsza niż zwykle

Juventus podchodzi do kolejnego sezonu jako pewnego rodzaju niewiadoma. Niewielkie działania na rynku transferowym, a przede wszystkim zmiana szkoleniowca i postawienie na niedoświadczonego Pirlo, dla którego będzie to pierwsze stanowisko na takim szczeblu, sprawiają, że mało kto stawia Starą Damę jako murowanego faworyta do wygrania ligi. Walczyć o mistrzostwo z Juventusem będzie Inter. Drużyna Nerazzurrich również pozostaje dość bierna na rynku transferowym, ale ich przewagą może być stabilizacja. Antonio Conte pozostał trenerem Interu, ma czas na dopieszczenie taktyki, kiedy to Juve zaczyna wszystko od nowa z nowym szkoleniowcem. Na papierze składy wyglądają bardzo wyrównanie, więc powinna nas czekać ciekawa walka do ostatnich kolejek.

Kilka drużyn w walce o europejskie puchary

Walka o europejskie puchary również zapowiada się emocjonująco. Tuż za Interem plasują się bowiem Atalanta i Lazio, które będą miały zamiar na przedłużenie swojej serii i już na dobre ugruntować swoją pozycję w pierwszej czwórce, a być może zawalczyć o coś więcej, kto wie? To nie koniec, bowiem o powrót do Ligi Mistrzów walczyć będą Napoli, Roma oraz AC Milan, który bardzo solidnie radzi sobie podczas trwającego mercato. O miejsce gwarantujące udział w Lidze Europy zapewne będzie chciały powalczyć drużyny Cagliari, Fiorentiny oraz Torino, więc czeka nas naprawdę interesująca walka o Top6.

Na dole tabeli też się dzieje

Na koniec warto poświęcić kilka słów beniaminkom. Benevento po piorunującym sezonie w Serie B pewnie awansowało na najwyższy szczebel. Dodatkowo solidnie się wzmocniło i z pewnością nie będzie takim chłopcem do bicia, jakim było jeszcze kilka lat temu. Crotone wraca do Serie A po dwóch latach rozłąki i aby się utrzymać muszą liczyć na wysoką formę swoich najważniejszych zawodników takich jak Simy czy Ahmad Benali. Ostatnim beniaminkiem jest kompletny debiutant tych rozgrywek, ekipa, która po raz pierwszy w swojej historii zagra w Serie A. Mowa oczywiście o Spezii. Drużyna z Ligurii awansowała na najwyższy szczebel dopiero po barażach i wiele wskazuje na to, że może okazać się czerwoną latarnią Serie A. Nie ma jednak co wyrokować przed rozpoczęciem sezonu, dokładnie to samo mówiło się rok temu o Hellasie, a wszyscy wiemy, gdzie zakończyli rozgrywki.

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Urodzony w Warszawie student i miłośnik wszystkiego co włoskie, a w szczególności piłki nożnej. Poza "calcio" w każdej postaci pasjonat języków obcych, muzyki, horrorów oraz literatury grozy.