Mistrzostwa Świata, które odbędą się w Polsce i Słowenii zbliżają się wielkimi krokami. Mecz otwarcia zostanie rozegrany już 26 sierpnia o godzinie 11. W tym spotkaniu Canarinhos podejmie ekipę z Kuby. Czempionat ma się zakończyć spotkaniem finałowym 11 września o godzinie 21 w świątyni polskiej siatkówki, katowickim Spodku. Na poprzednim mundialu biało-czerwoni nie mieli sobie równych i w finale pokonali Brazylijczyków 3:0. W poniższym artykule zastanowimy się, czy i jakie szanse mają podopieczni Nicoli Grbicia na obronę tytułu z 2018 roku.
W jakiej dyspozycji są nasi siatkarze?
Polacy po dobrych występach w turniejach LN, pod koniec lipca wzięli udział w turnieju finałowym Ligi Narodów w Bolonii. W ćwierćfinale przyszło im zagrać z Iranem. „Orły” Grbicia po tie breaku pokonali Persów 3-2. Półfinał zapowiadał się bardzo pasjonująco, ponieważ, jak się wydawało trafiły na siebie dwie równorzędne drużyny: Polski i USA. Rzeczywistość okazała się jednak zgoła inna i podopieczni Johna Sperawa z łatwością uporali się z biało-czerwonymi 3-0. W pojedynku o 3 miejsce Polska zmierzyła się z Włochami. Górą wyszli z tej konfrontacji nasi siatkarze, wygrywając pewnie (3:0), (25:16, 25:23, 25:20).
13 sierpnia odbył się mecz sparingowy reprezentacji Polski z Ukrainą. Wszyscy spodziewali się łatwej i przyjemnej wygranej Kraju znad Wisły. Tymczasem Polacy, którzy byli w mocnym treningu siłowym zwyciężyli po ciężkim spotkaniu z Ukrainą 3-2. Jeśli ktoś się zaniepokoił, to z pewnością się uspokoił po występie biało-czerwonych w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Polacy bez straty seta pokonali:
– Serbię: 3:0 (25:22, 25:23, 25:22)
– Argentynę: 3:0 (25:22, 25:22, 25:19)
– Iran 3:0 (25:19, 29:27, 25:17)
Najlepszym zawodnikiem memoriału został Jakub Kochanowski, który także miał zaszczyt odebrać nagrodę dla najlepszego środkowego turnieju. Natomiast najlepszym przyjmującym był Kamil Semeniuk, nagrodę indywidualną odebrał również Marcin Janusz, którego wybrano na najlepszego rozgrywającego tych rozgrywek. Najważniejszą rzeczą w krakowskim memoriale było to, że wszyscy siatkarze mieli szansę do pokazania się na boisku.
23 sierpnia Polacy podejmowali w ostatnim meczu przed MŚ reprezentację Argentyny. Podopieczni Grbicia potwierdzili, że są w coraz lepszej formie i pokonali bezproblemowo Albicelestes 4-0 (25:20, 25:17, 25:22, 25:21). W tym spotkaniu ponownie ze świetnej strony pokazał się Kamil Semeniuk, który kończył większość akcji i popisywał się skutecznymi blokami. Jeszcze lepszy od Kamila był Łukasz Kaczmarek, który w końcu zagrał, jak z nut. Kaczmarek popisywał się fenomenalnymi blokami, asami i dobrą grą w ataku. Dobry mecz zagrał nawet Paweł Zatorski, który w poprzednich spotkaniach zawodził. Tomek Fornal, który wystrzelił z formą podczas tegorocznej LN, co najważniejsze od Fornala nadal bije pewność siebie w przyjęciu, w obronie, jak i w ataku.
Polska w gronie faworytów do zwycięstwa na mundialu!
Polscy siatkarze z pewnością są w gronie faworytów do końcowego triumfu na MŚ. Na pewno dużo będzie zależeć od tego, jak drużyna Nicoli Grbicia będzie sobie radzić z ogromną presją. W końcu nasza reprezentacja ma wielką szanse na zainkasowanie hat tricka na czempionacie. Dodatkowym utrudnieniem dla biało-czerwonych może być gra przed własną publicznością, ponieważ zawodnicy będą chcieli uzyskać jak najlepszy rezultat, a wiemy, że jak się czegoś za bardzo chce, to często efekt jest odwrotny. Po zwycięstwie „Orłów” w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera selekcjoner reprezentacji Polski był usatysfakcjonowany:
[„…] każdym meczu tutaj różne elementy funkcjonowały lepiej. Mam nadzieję, że na mistrzostwach wszystkie razem będą wyglądać jak należy. Jesteśmy w dobrej formie, mam nadzieję, że jeszcze ją poprawimy. Pamiętajmy, że pracujemy ze sobą trzy miesiące, a nie lata. W tak krótkim czasie nie jest łatwo zmienić czyjeś podejście, mentalność, technikę. To proces. Widzę jednak, jak wszyscy się poprawiają: niektórzy bardziej, niektórzy mniej. Jestem naprawdę usatysfakcjonowany tym, jak zaczęliśmy naszą wspólną pracę” – powiedział Nicola Grbić
Pozytywnie nastawiony przed czempionatem jest również Jakub Kochanowski:
„Za nami bardzo długi okres przygotowań. Zupełnie inaczej teraz trenujemy, zupełnie inna jest praca na siłowi. Teraz skupiamy się na doszlifowaniu formy i na tym, żeby od początku mistrzostw wyglądało to już jak powinno. Uważam, że zrobiliśmy postęp w obronie. W tym turnieju bardzo dobrze działał blok i obrona. Poza tym wartością dodaną tych spotkań było, to że skutecznie odrabialiśmy straty. O wiele trudniej wygrywa się sety, gdy trzeba odwracać wynik w końcówce. Nam się to na razie udaje i mam nadzieję, że tak zostanie, że wszystkie sety, który będą tak przebiegać, będą się kończyć, jak na tym memoriale. Na razie nie popadałbym jednak w zbytni optymizm. To był tylko turniej towarzyski. Fajnie, że wygraliśmy tutaj wszystkie mecze 3:0, lecz to nie oddaje tego, kto jest w jakiej formie. Trenerzy sprawdzali tutaj różne elementy, różne ustawiania personalne. Kto w jakiej jest formie okaże się dopiero na mistrzostwach”
Reprezentacje, które biorą udział na MŚ
W prestiżowym turnieju prócz reprezentacji Polski wystąpią również:
Ukraina, Serbia, Tunezja, Portoryko, Brazylia, Japonia, Katar, Kuba, USA, Meksyk, Bułgaria, Francja, Słowenia, Niemcy, Kamerun, Włochy, Kanada, Turcja, Chiny, Argentyna, Iran, Holandia, Egipt.
Głównymi faworytami do medali są ekipy z: Polski, USA, Francji, Brazylii i Włoch. Zaskoczyć mogą natomiast takie kraje jak: Serbia, Słowenia, Iran, Japonia, a także Niemcy.
Polskę na mundialu reprezentować będą:
rozgrywający:
Marcin Janusz (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Grzegorz Łomacz (PGE Skra Bełchatów)
przyjmujący:
Tomasz Fornal (Jastrzębski Węgiel), Bartosz Kwolek (Aluron CMC Warta Zawiercie), Kamil Semeniuk (Sir Safety Conad Perugia), Aleksander Śliwka (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
środkowi:
Mateusz Bieniek, Karol Kłos (obaj PGE Skra Bełchatów), Jakub Kochanowski (Asseco Resovia Rzeszów), Mateusz Poręba (Indykpol AZS Olsztyn)
atakujący:
Łukasz Kaczmarek (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Bartosz Kurek (Wolf Dogs Nagoya)
libero:
Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel), Paweł Zatorski (Asseco Resovia Rzeszów).
Biało-czerwoni na MŚ zagrają w grupie C, w której znajdują się również ekipy z Bułgarii, Meksyku i Stanów Zjednoczonych. Do następnej rundy awansują po dwie najlepsze ekipy z 6 grup, a także 4 reprezentacje z 3 miejsc z najlepszym bilansem.
Dawid Włusiaczyk
