Holender niedawno udzielił bardzo emocjonalnego wywiadu dla holenderskiej telewizji NOS, w którym przeprosił za swój faul na Fabio Jakobsenie.
Dylan Groenewegen, spowodował bardzo wyglądający wypadek podczas pierwszego etapu Tour de Pologne na finiszu w Katowicach.
Kolarz przyznał się do tego, że popełnił ogromny błąd na ostatnich metrach sprintu. Odpowiedział, o tym, co od tamtej chwili jest w jego myślach.
– Chcę powiedzieć to wyraźnie. Moim celem nie było spowodowanie niebezpieczeństwa wobec innych kolarzy. Zdecydowanie popełniłem błąd. Zjechałem ze swojego toru jazdy, a tego robić nie wolno. Myślę tylko o Fabio i jego rodzinie i mam nadzieję, że szybko powróci do zdrowia – powiedział wyraźnie wzruszony Holender.
Dylan Groenewegen, odniósł się do sprawy dotyczącej zgłoszenia pozwu przez szefa Deceuninck Quick-Step Patricka Lefevere’a.
– Zapewniam, że nigdy nie zrobiłbym takiej rzeczy świadomie. Nie życzę tego nikomu. Jeśli ktoś będzie chciał zgłosić sprawę do sądu, to jest jego wybór. Nie mogę nic z tym zrobić – przyznał zawodnik Jumbo-Visma.
Holender w kraksie złamał obojczyk i narazie nie myśli o powrocie do ścigania się w peletonie.
– Nie chcę nawet dotykać roweru. Przez kilka następnych miesięcy nie będę myśleć o ściganiu się i kolarstwie. Po tym czasie zobaczymy, jak to wszystko się dalej potoczy – zakończył Groenewegen.
Źródło: naszosie.pl