Już dziś przyszedł czas na ostatnie akcenty fazy grupowej Ligi Narodów UEFA. W 6 kolejce grupy 2 Szwajcarzy podejmą u siebie Czechów. Losy spadku i utrzymania się w najwyższej dywizji rozstrzygną się właśnie w tym meczu, który rozpocznie się o 20.45!
Przed pierwszym gwizdkiem na Kybunpark w lepszej sytuacji są gospodarze. Szwajcarzy katastrofalnie rozpoczęli rozgrywki notując trzy porażki z rzędu na inaugurację. W pierwszym pojedynku z Czechami ulegli 1-2, następnie zostali rozbici przez Portugalię 0-4 i przegrali nieznacznie, ale jednak z Hiszpanią 0-1. Po tym nastąpiło jednak niebywałe odrodzenie Helwetów, co poskutkowało dwoma zwycięstwami z tymi europejskimi potentatami. Zarówno 1-0 z Portugalią w czerwcu, jak i 2-1 z Hiszpanią przed trzema dniami to naprawdę imponujące wyniki, które dają nadzieję na utrzymanie 3 miejsca w tabeli i utrzymanie w Dywizji A. Ostatnie dobre występy przeciwko silniejszym rywalom napawają również optymizmem przed zbliżającym się Mundialem, na którym w grupie czeka na Szwajcarów Brazylia. I choć każdy przypuszcza, że niespodzianki nie będzie i stoczy się batalia o miejsce za plecami Brazylijczyków pomiędzy Helwetami, Serbami i Kamerunem, tak odprawienie z kwitkiem Hiszpanii i Portugalii wrzuca te niewielkie ziarno wątpliwości, a bardziej oczekiwania na jakąś dużą sensację.
Zupełnie odwrotnie prezentuje się droga naszych południowo-zachodnich sąsiadów. Jedyne punkty reprezentacji Czech to inauguracja Ligi Narodów i wygrana ze Szwajcarią oraz remis 2-2 z Hiszpanami. Po tych dwóch dobrych występach nastąpiło bolesne zderzenie z rzeczywistością. Przez trzy kolejne spotkania Czesi nie zdobyli żadnej bramki, a stracili ich aż 8. Dwukrotnie przegrali z Portugalią, odpowiednio 0-2 i 0-4, a w międzyczasie również 2-0 wygrała z nimi Hiszpania. Coś ewidentnie się zacięło w drużynie Jaroslava Šilhavy’ego i potrzeba tutaj rozwiązania problemu na wczoraj, jeśli czescy piłkarze marzą o utrzymaniu. Do osiągnięcia tego celu potrzebne jest dziś zwycięstwo, remis nie daje nic przy stracie dwóch punktów do bezpiecznego miejsca okupowanego przez najbliższych przeciwników. Po odpadnięciu w półfinale baraży o Mundial w Katarze myślę, że Czesi podwójnie się zmobilizują na ten mecz, by uniknąć drugiej wpadki w tym roku.
Ostatnie rozstrzygnięcia w najwyższej dywizji Ligi Narodów tuż tuż. O pozostanie w elicie walczą dziś Szwajcarzy i Czesi. Obie drużyny mają naprawdę solidnych piłkarzy w swoich szeregach, więc emocji zabraknąć nie może. Kto ostatecznie się utrzyma? Dowiemy się już od 20.45!
Mikołaj Sarnowski
