Teoretycznie LaLiga EA Sports zakończyła już granie w 2023 roku, aczkolwiek przydarzyły się pewne zaległości. Otóż dziś zostanie rozegrany zaległy mecz z 4. kolejki pomiędzy Atletico Madryt a Sevillą. 

Pierwotnie starcie pomiędzy Atletico a Sevillą miało się odbyć 3 września. Jednak mecz został odwołany z powodu ogromnych opadów deszczu i silnego wiatru. Ma to też związek z tym że stadion Wanda Metropolitano nie ma zakrytego dachu- więc nie było innej możliwości, by rozegrać mecz. 

Atletico złapało zadyszkę?

Grudzień nie jest udany dla „Los Colchoneros”. Najpierw przyszła porażka 0:1 z Barceloną. Następnie tylko 2:1 Atleti ograło ostatnią w tabeli Almerię. Potem podopieczni Cholo Simeone przegrali z Athletic Bilbao 0:2. No i przyszedł ten moment, gdy w ostatnim meczu niespodziewanie Atletico zremisowało 3:3 z Getafe. 

Gospodarze mimo ostatniej zadyszki, w tym sezonie są niezwykle skuteczni. W 17 spotkaniach podopieczni Cholo Simeone zdobyli aż 35 bramek. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie przeświadczenie, że Atletico do niedawna słynęło ze stylu defensywnego. 

Dziś jest szczególny dzień nie tylko dla fanów, ale też dla całego klubu. Równo 12 lat temu Diego Simeone został mianowany na stanowisko trenera Atletico Madryt. Dla porównania inny klub z Madrytu, czyli Real przez ostatnie 12 lat miał aż 7 szkoleniowców. To tylko pokazuje, jak silny mandat wywalczył sobie w drużynie Cholo Simeone. 

Czy Argentyński szkoleniowiec sprawi sobie, włodarzom i kibicom prezent z okazji tej rocznicy? Nie jest to niemożliwe, gdyż naprzeciw jego piłkarzom stanie Sevilla. Drużyna z Andaluzji jest w kiepskim stanie. Ostatnio zmieniła też po raz trzeci w tym sezonie trenera. Więc zasadne będzie stwierdzenie, że to Atletico będzie faworytem do zwycięstwa. 

Sevilla z nowym trenerem

Sezon 2023/24 „Los Nervionenses” zaczęli na tyle źle, że pożegnano Jose Luisa Mendilibara na stanowisku trenera. Mimo iż ten sam człowiek w poprzednim sezonie uratował klub przed spadkiem z LaLiga oraz wygrał Ligę Europy. Na miejsce Hiszpana zatrudniono Diego Alonso. Urugwajczyk ostatnio pracował z reprezentacją Urugwaju, gdzie zwolniono go po mundialu w Katarze. W zeszłym tygodniu włodarze jednak podziękowali 48-latkowi za pracę. W trakcie panowania Urugwajczyka na stanowisku trenera Sevilla wygrała tylko jeden mecz (w Pucharze Króla z 3 ligowym Atletico Astorga 2:0). W międzyczasie odpadła też z Ligi Mistrzów zajmując ostatnie miejsce w grupie.

Kilka dni temu ogłoszono, że kolejnym szkoleniowcem będzie Quiqe Sanchez Florez. 58-latek wcześniej zasłynął z pracy w kilku klubach hiszpańskich- Getafe, Valencia, Atletico Madryt i Espanyol. 

Hiszpan ma dobre wspomnienia z pracy w Madrycie. W 2010 roku wygrał z klubem Ligę Europy, pokonując wtedy w finale angielskie Fulham. 

Urodzony w Madrycie szkoleniowiec ma już za sobą debiut na stanowisku trenera Sevilli. We wtorek klub dość pewnie ograł na wyjeździe Granadę 3:0. Dziś nie będzie łatwo o podobny wynik. Sevilla ostatni raz pokonała Atletico w grudniu 2021 roku na własnym stadionie 2:1.

Trenerowi nie pomaga też fakt ogromna ilość kontuzji. Z powodu urazów nie zagrają dziś: Marcos Acuna, Loic Bade, Mariano Diaz, Fernando, Joan Jordan, Erick Lamela, Dodi Lukebakio, Jesus Navas, Tanguy Nianzou i Oliver Nyland. 

Mimo to miejmy nadzieję, że Sevilla i Atletico zapewnią nam dobre widowisko dzisiejszego popołudnia. 

Autor: Krzysztof Małek

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.