Ligowe starcie dwóch ekip z południowego rejonu Francji. Montpellier podejmuje AS Monaco. Zapraszamy na zapowiedź spotkania.
Starcie bliskich w tabeli ekip, w których dotychczas tylko gospodarze mogą patrzeć na ten sezon z podniesioną głową. Czy Monaco pod wodzą nowego trenera ruszy do przodu?
Montpellier to dziewiąta drużyna ligi. Gospodarze przegrali dwa ostatnie mecze w Ligue 1 (1-3 ze Strasbourgiem, 0-1 z Troyes), ostatnio przegrywając dłużej w lidze w styczniu 2021 roku (trzy porażki). W dodatku, Montpellier przegrało dwa z ostatnich czterech meczów u siebie w Ligue 1, tyle samo, co w poprzednich 14. Ogólnie jeśli chodzi o grę u siebie w tym sezonie to nie jest źle, bo znajdują się na piątym miejscu pod tym względem w lidze. Ważny zawodnikami w ekipie La Paillade są Stephy Mavididi i Teji Savanier. Savaniera w dzisiejszym spotkaniu zabraknie, ze względu na czerwoną kartkę z Troyes, zaś Mvaididi jako najlepszy strzelec powinien znaleźć się w wyjściowej jedenastce.
Monaco z nowym trenerem powoli się rozpędza. Goście wygrali cztery z ostatnich sześciu meczów Ligue 1, czyli tyle samo, ile udało im się w poprzednich 11. Trzeba mieć jednak na uwadze, że Monaco to drużyna, z którą Montpellier przegrało najwięcej meczów w Ligue 1 (31/55). MHSC przegrało 14 meczów u siebie z ASM w najwyższej klasie rozgrywkowej, o cztery więcej niż z jakimkolwiek innym przeciwnikiem. Dodaje to oczywiście dużo pewności siebie drużynie z księstwa, jednak bardziej za faworyta można ich uznawać gdy uwzględni się w zepsole Wissama Ben Yeddera. Przeciwko Clermont, Wissam Ben Yedder stał się 11. graczem, który osiągnął 50 goli dla Monaco w Ligue 1, robiąc to w swoim 83. meczu dla ASM w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tylko Delio Onnis (58 występów) i Radamel Falcao (72) osiągnęli ten kamień milowy w mniejszej liczbie meczów.
Początek spotkania 17:05.
Autor: Filip Tyczyński