W mediach pojawiła się informacja, że Michał Haratyk zdecydował się na kolejny zabieg łokcia. Informacja jest nieprawdziwa. Kulomiot ma tylko drobne problemy zdrowotne. Za kilka dni planuje start.
– Nie miałem kolejnej operacji i na razie jej nie planuję – powiedział stanowczo 28-latek.
Michał Haratyk przeszedł zabieg w październiku. Wyczyszczono mu łokieć z narośli, jakie przez lata powstały. Po operacji kulomiot nadal odczuwał ból w łokciu.
– Dostałem jednak serię zastrzyków. I teraz jest już zdecydowanie lepiej. Oczywiście nie jest też tak, że mam zdrowy łokieć. On się nie prostuje całkiem i nadaje się do kolejnego zabiegu. Po zastrzykach jednak przeszedł mi silny ból, jaki towarzyszył przy pchaniu kulą – powiedział Michał Haratyk
Kulomiot narzeka teraz na biceps, ale 8 sierpnia wystąpi w Spale w Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej.
Źródło: onet.pl