Kenijczyk Eliud Kipchoge triumfował w niedzielnym biegu maratońskim w Enschede czasem 2:04.30. 36-letni mistrz olimpijski z Rio de Janeiro tym samym wrócił na zwycięską ścieżkę, po niespodziewanym niepowodzeniu w październiku w Londynie.

Kipchoge wygrał zdecydowanie. Drugi na mecie jego rodak Jonathan Korir ustanowił rekord życiowy – 2:06.40, a trzecie miejsce zajął Erytrejczyk Goitom Kifle – 2:08.07.

Pierwotnie bieg miał się odbyć 11 kwietnia w Hamburgu, ale został przeniesiony z powodu restrykcji związanych z COVID-19.

Kipchoge, do którego należy rekord świata w maratonie (2:01.39), jest uważany za jednego z najlepszych biegaczy w historii tej dyscypliny. W Londynie z powodu zatkanego ucha i problemów ze skurczami był dopiero ósmy. Przed tymi zawodami mógł się pochwalić dziesięcioma z rzędu wygranymi maratonami.

Źródło: PAP

UDOSTĘPNIJ
Kamil Michalec
Interesuje się lekkoatletyką od ósmego roku życia. Biegam od 10 roku życia. Na koncie wiele sukcesów na arenie krajowej. Kocham rywalizację wśród zawodników i fair play na zawodach. Pasjonat Lekkoatletyki do końca życia. Dziennikarz sportowy w tematyce lekkoatletycznej. Pracujący też w radio informacyjnym.