Luis Suarez to taki piłkarz, który słynie z dziwacznych zachowań na boisku. W meczu z Chile przeszedł jednak samego siebie. Urugwajczyk domagał się rzutu karnego po zagraniu ręką przez … bramkarza.
W ostatniej kolejce fazy grupowej Copa America Chile mierzyło się z Urugwajem. W 22 minucie spotkania doszło do niezwykle dziwnej sytuacji z udziałem Luisa Suareza. Napastnik Barcelony usiłował strzelać z ostrego kąta, ale piłkę ręką na rzut rożny wybił Gabriel Arias. Suarez automatycznie zasygnalizował sędziemu, że rywal zagrał ręką i domagał się podyktowania rzutu karnego za ten incydent. Sęk w tym, że Arias to … bramkarz, a całe zdarzenie miało miejsce na linii piątego metra, więc golkiper jak najbardziej miał do tego prawo.
Copa America to ciekawy turniej. Luis Suarez na przykład chciał dziś w nocy wymusić karnego po zagraniu ręką… bramkarza 😅pic.twitter.com/te3idR5XPj😅
— Kotleszka_Soccer 🇺🇸🇦🇺 (@Adam_Kotleszka) June 25, 2019
To nie jedyne kuriozalne zachowanie Suareza w tym meczu. Tym razem Urugwajczyk domagał się kartki dla Gonzalo Jary, który kopnięciem zatrzymał biegającego po boisku kibica.
Esse jogo tá cheio de coisa estranha 😂 pic.twitter.com/omSEoPVemZ
— Resta1 Futebol (@Resta1_Futebol) June 25, 2019
Ostatecznie Urugwajowi udało się wygrać to spotkanie 1-0, dzięki czemu zajął pierwsze miejsce w grupie. W ćwierćfinale podopieczni Oscara Tabareza zmierzą się z Peru, natomiast rywalem Chile w tej fazie rozgrywek będzie Kolumbia.
To nie pierwszy tego typu wybryk…
Suarez znany jest z wielu kuriozalnych zachowań. Napastnik w trakcie swojej kariery bardzo często tracił nad sobą kontrolę. Podczas mundialu w 2014 roku ugryzł włoskiego obrońcę, Giorgio Chielliniego. Wcześniej w ten sam sposób potraktował również Branislava Ivanovicia. Urugwajczyk „zasłynął” także z niepodania ręki przed meczem Patrice’owi Evrze. Zawodnik dawał się we znaki również sędziom. Suarez znany jest ze swoich teatralnych zachowań i bezczelnych prób wymuszania fauli.
Zobacz również: Rozpoczęła się wielka wyprzedaż w Realu Madryt!