Kamil Stawiarz z piłką, przekazaną na licytację przez Jolantę Siwińską
Kamil Stawiarz z piłką, przekazaną na licytację przez Jolantę Siwińską

23-letni Kamil Stawiarz urodził się z nieukształtowaną małżowiną uszną. Jako noworodka, lekarze trzykrotnie przywracali go do życia, a oddychała za niego rurka tracheostomijna. Żeby zabrać go do domu, rodzice musieli przejść specjalistyczny kurs medyczny – to był warunek konieczny, żeby Kamil mógł zobaczyć w swoim życiu coś więcej, niż tylko białe szpitalne ściany. Jego problemy jednak wciąż trwają. Kamilowi, w walce o nowe życie, pomaga piłkarka Górnika Łęczna oraz reprezentantka Polski – Jolanta Siwińska.

Kamil Stawiarz, który walczy o nowe ucho, ma za sobą już osiem (!) zabiegów operacyjnych. Większa część z nich nie dość, że zakończyła się niepowodzeniem, to jeszcze negatywnie wpłynęła na stan zdrowia 23-latka. Obecnie ucho Kamila jest w dramatycznym stanie. Jedyną szansą, aby młody mężczyzna mógł w sposób normalny cieszyć się życiem, jest bardzo droga, nierefundowana operacja, której koszt wynosi 160 tysięcy złotych.

Przebyte operacje w Krakowie nie pomogły, a tylko pogorszyły mój stan zdrowia. Aby uratować słuch (teraz słyszę już tylko w połowie, a ucha w ogóle nie mam, tylko jakiś „placek”, który gnije), muszę przejść kosztowną operację ratującą ucho. Na szczęście, z pomocą Ruszyli mi obcy dla mnie ludzie, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy na moją operację. Jestem im za to ogromnie wdzięczny

– przyznał 23-latek.

Kamil z ogromnym żalem wspomina zabiegi, które przechodził. Pierwszy z nich miał miejsce prawie 10 lat temu. Od tego czasu życie Kamila jest dla niego sporą udręką, ze względu na jego chore ucho.

Pierwszą operację przeszedłem w 2011 roku w Małopolskim Centrum Oparzeniowo-Plastycznym w Krakowie, a drugą zaledwie rok później. Trzecia niosła za sobą najgorsze skutki – zostałem zarażony gronkowcem złocistym (MSSA), a rana na uchu wciąż się nie goiła. Niestety, nie pomogło kolejnych pięć zabiegów operacyjnych. Łącznie było ich więc aż osiem

– wspomina z ogromnym smutkiem Kamil.

Chore ucho uniemożliwia mu także wykonywanie wielu codziennych czynności. Kamil nie może m.in. prowadzić samochodu, gdyż jego wada nie pozwala mu na uzyskanie prawa jazdy.

Wszystko na marne. Mam zniszczone doszczętnie prawe ucho, które po prostu gnije. Stres po nieudanych operacjach doprowadził do kolejnych problemów. Przez te kłopoty nie jestem w stanie pracować, czy przystąpić do egzaminu na prawo jazdy

– ujawnia 23-latek.

Swoją pomoc Kamilowi zaoferowali m.in. polscy pięściarze – Mariusz Wach i Rafał Jackiewicz. Obaj bokserzy przeznaczyli na licytację swoje koszulki. Dodatkowo pierwszy z nich – były pretendent do tytułu mistrza świata – na aukcję przekazał także swoje rękawice bokserskie z podpisem. Jackiewicz z kolei do koszulek „dorzucił się” także do zbiórki na nowe ucho Kamila.

W zbiórkę pieniędzy zaangażowali się także ludzie sportu. Polscy pięściarze, Rafał Jackiewicz i Mariusz Wach nie pozostali obojętni na moje cierpienie. Ich gest także bardzo dużo dla mnie znaczy

– dodał Kamil.

23-latek obecnie żyje z renty i pomocy rodziców. Niestety, szukanie pomocy i organizowanie zbiórek nie zawsze spotykało się z empatią, także wśród bliskich.

Ludzie opowiadali głupoty, że chcemy się po prostu wzbogacić, pojawiła się zazdrość. Nawet dalsza rodzina i znajomi zrobili się oschli. Doświadczyłem tego, że bardziej pomogą mi obcy ludzie, niż własna rodzina. Mogłem i mogę liczyć tylko na rodziców. Sam się o tym przekonałem, że ludzie potrafią być okrutni. Na szczęście znaleźli się też tacy, którzy postanowili pomóc. To mi daję siłę!

– przyznał Kamil.

Jedną z osób, które także postanowiły włączyć się w pomoc 23-latkowi, jest piłkarka Górnika ŁęcznaJolanta Siwińska. Zawodniczka klubu z Lubelszczyzny to także etatowa reprezentantka Polski w piłce nożnej kobiet, która z dużym zaangażowaniem przyłączyła się do wsparcia Kamila.

O chorobie i zbiórce dowiedziałam się od samego Kamila. W internecie czy w telewizji słyszy się o wielu akcjach dla potrzebujących. Ta urzekła mnie szczególnie, ale tak naprawdę to chyba charakter Kamila mnie do niego przekonał. Każdy sportowiec musi mieć wolę zwycięzcy i on to właśnie ma. Z zaciętością walczy o swoje zdrowie. Jest niesamowicie zmotywowany i pomimo przeciwności losu pozytywnie nastawiony do całej sprawy

– twierdzi 29-latka.

Zawodniczka Górnika Łęczna na licytację przekazała piłkę z autografami – swoim oraz koleżanek z reprezentacji Polski w piłce nożnej kobiet. W ostatnich dniach na aukcję dodała także koszulkę, którą otrzymała za Mistrzostwo Polski z sezonu 2018/2019.

Wielu ludzi będąc na jego miejscu pewnie już by się poddała, dlatego postanowiłam dołożyć małą cegiełkę i wykorzystać moc świata sportu, żeby mu pomóc albo po prostu wesprzeć go w tym, że warto o siebie walczyć. Wierzę, że Państwo też macie wielkie serca i weźmiecie udział w zbiórce i razem pomożemy Kamilowi wrócić do zdrowia!

– zachęca reprezentantka Polski.

Jolanta Siwińska
Jolanta Siwińska (z lewej) w barwach FFC Turbine Potsdam / źródło: commons.wikimedia.org / fot. Michael Frey

Wciąż potrzebne wsparcie finansowe dla Kamila, nie było jego jedynym zmartwieniem. Od dłuższego czasu szukał on lekarza, który podejmie się jego zabiegu. Ta sztuka na szczęście udała.

Przez lata szukałem specjalisty, który naprawi moje ucho po nieudanych operacjach. Nikt nie chciał się tego podjąć, lekarze rozkładali ręce. Wreszcie trafiłem na profesora Adama Maciejewskiego – wybitnego specjalistę, który znany jest w środowisku z tysięcy wykonanych operacji rekonstrukcyjnych i mikrochirurgicznych. Jako jedyny chirurg plastyczny z Polski należy do wybitnego grona Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego. Ma na swoim koncie nagrodę im. Marko Godina

– podkreśla Kamil.

Profesor Adam Maciejewski odpowiedział pozytywnie na wołanie o pomoc Kamila. Dla 23-latka to był po prostu cud, który traktuje jak prawdziwy dar od losu.

Jestem przekonany, że trafiłem w najlepsze ręce na świecie. Gdy się o tym dowiedziałem, popłakałem się ze szczęścia! Operacja ma odbyć się w Katowicach, ale niestety nie jest refundowana – jej koszt wynosi 160 tysięcy złotych

– przyznaje 23-latek.

W celu zebrania pieniędzy zorganizowano zbiórkę w serwisie siepomaga.pl, którą – jak Kamil kolejny raz dodaje – prowadzą nieznane mu bliżej osoby.

Tę akcję prowadzą osoby, których zwyczajnie nie znam. To dzięki nim ta zbiórka istnieje. Przy licytacjach pomagają mi też wspaniałe panie – Ewa, Kamila i Basia. Te Panie dużo mi pomagają. Chociaż już swoje na mój temat usłyszałem, to mam w sobie tyle determinacji, że żadne słowo mnie już nie upokorzy

– zapewnia.

23-latek bardzo liczy na Państwa wsparcie, które dla niego ma wartość bezcenną. Operacja chorego ucha może być dla niego szansą na nowe, zupełnie odmienione życie.

Wierzę w dobrych ludzi, którzy to czytają. Wierzę, że pomogą mi spełnić marzenie i naprawić słuch. Wtedy będę mógł żyć bez codziennego strachu

– kończy 23-latek.

Aby pomóc Kamilowi Stawiarzowi spełnić jego marzenie, zachęcamy do wzięcia udziału w licytacjach na Facebooku, które umieszczono POD TYM LINKIEM.

Z kolei bezpośredni odnośnik do zbiórki w serwisie siepomaga.pl znajdziecie Państwo TUTAJ.

Do pełni szczęścia, jaką będzie uzbieranie pełnej kwoty, która potrzebna jest w celu przeprowadzenia operacji, Kamilowi brakuje niespełna 35 tysięcy złotych. Do końca licytacji pozostało 5 dni.

Ucho Kamila Stawiarza jest w naprawdę dramatycznym stanie
Ucho Kamila Stawiarza jest w naprawdę dramatycznym stanie

Jeden z naszych komentatorów – Maciej Piotrowski, także postanowił dołożyć swoją cegiełkę do operacji Kamila, organizując dwie licytacje, w których nagrodą jest udział w prowadzonych przez niego audycjach „Sportowa Fortuna” oraz „(Od)skocznia”.

Obie aukcje Maciek utworzył na grupie LICYTACJE DLA KAMILA STAWIARZA w serwisie Facebook. Link do licytacji udziału w „Sportowej Fortunie” znajduje się TUTAJ, a w „(Od)skoczni” TUTAJ. Serdecznie zachęcamy tych, którzy chcieliby zagościć na naszej antenie w dogodnym dla siebie terminie!

Warto dodać, że Kamil Stawiarz będzie gościem dzisiejszej audycji „Sportowa Fortuna”, której prowadzącym jest właśnie Maciej Piotrowski. Początek spotkania z udziałem bohatera powyższego tekstu o godzinie 19:30 na Kanale 1. Radia GOL. Zapraszamy!

UDOSTĘPNIJ
Bartosz Pająk
Komentator i redaktor Radia GOL, ponadto piłkarz i spiker IV-ligowego Orlicza Suchedniów oraz jego człowiek od social mediów. Prywatnie sympatyk Manchesteru United, polskiej Ekstraklasy i pierwszej ligi. W wolnych chwilach miłośnik transportu kolejowego.