Zakończyliśmy softballową rywalizację na Igrzyskach Olimpijskich. Złoto obroniły Japonki pokonując w finale USA 2:0. Do tej dwójki na podium dołączyła reprezentacja Kanady, która wygrała z Meksykiem 3:2.

Meksykanki chciały sięgnąć po trzeci triumf z rzędu i medal, ale nie udało im się pokonać wyżej notowanych rywalek. Pojedynek był bardzo wyrównany, mimo że Kanadyjki już w drugim inningu wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Ich rywalki nie pozwoliły im jednak uciec, a duży udział miała w tym grająca świetnie na pozycji miotaczki Danielle O’Toole. Jej koleżanki w ofensywie wykorzystały okazję, zdobywając punkty w 3. oraz 5. części gry. Kanadyjki szybko odpowiedziały, wracając na prowadzenie, którego nie oddały już do końca, mimo najlepszych starań Meksykanek.

Gra finałowa dostarczyła nam mnóstwo emocji. Od początku mecz był bardzo wyrównany, ale z każdą częścią Japonki przejmowały kontrolę nad starciem, zajmując coraz więcej baz. W końcu Azjatki wyszły na prowadzenie. W 4. inningu Yamato Fujita przeszła od bazy do bazy, punktując w końcu, a w kolejnym Yu Yamamoto po „double” powiększyła przewagę. Japonki w ataku zagrały fantastycznie – każda z pałkarek ekipy z kraju kwitnącej wiśni zaliczyła przynajmniej jedną bazę. Udało im się odwrócić wynik meczu z wczoraj i obronić złoto olimpijskie.

Na tym zakończył się olimpijski turniej softballa. Od jutra rywalizacja czeka zawodników baseballa, czyli sportu, na którym softball jest wzorowany.

Autor: Adam Wojtowicz

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"