Przed nami ostatni w tym roku weekend z piłką ligową. W niemieckiej Bundeslidze ostatnią rozegraną serią gier będzie 15. kolejka, którą otworzą odbywające się w Moenchengladbach derby Borussi.

Zarówno zespół dzisiejszych gospodarzy, jak i gości, ma za sobą raczej ciężką jesień. „Źrebaki” drugi rok z rzędu nie spełniają oczekiwań i zamiast walczyć o miejsca w europejskich pucharach, zajmują obecnie 9. pozycję w tabeli z 19 punktami na koncie. O 3 miejsca i 6 „oczek” lepsza jest jej imienniczka z Dortmundu, która jednak z pewnością życzyłaby sobie miejsca na szczycie tabeli, biorąc pod uwagę poziom gry Bayernu w tym roku.

W ostatnich sześciu spotkaniach, Borussia Moenchengladbach tylko raz była w stanie sięgnąć po trzy punkty. „Źrebaki” pokonały tydzień temu na własnym boisku Vfb Stutgart 3-1, wracając na zwycięską ścieżkę po czterech niepowodzeniach. Ligowy mecz w środku tygodnia ponownie przypomniał nam jednak o licznych problemach Borussi, jako że podopieczni Daniela Farke przegrali na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Bochum. Zespół z Westfalli świetnie poradził sobie z Josephem Scallym, przeprowadzając jego stroną boiska 41% ataków i stwarzając sobie wiele okazji, wykorzystując bezpośrednie podania. Obrona „Źrebaków” popełniała bez liku indywidualnych błędów, z których jeden poprowadził bezpośrednio do utraty drugiej bramki. Poziom gry defensywnej Borussi musi się znacznie poprawić, jeśli drużyna ta myśli o zatrzymaniu dziś BVB.

Druga z Borussi ma również oczywiście własne problemy. Mecz we wtorek również ma dla niej był niezwykle nieudany, jako że na wyjeździe przegrała z Wolfsburgiem 2-0. Ekipie z Dortmundu brakowało skuteczności w ataku. Podopieczni Edina Terzicia nie tylko zmarnowali kilka sytuacji, ale często tracili też piłkę w fazie ofensywnej. W BVB ponownie zawiedli również skrzydłowi. Karim Adeyemi i Donyell Malen byli aktywni w bocznych strefach boiska, ale z ich gry nie wynikało zbyt wiele konkretów. Jeśli dzisiaj – tak jak Bochum we wtorek – uda im się jednak znaleźć sposób na defensorów „Źrebaków” grając przy linii, możemy w końcu zobaczyć dobre spotkanie w wykonaniu tego duetu.

Borussia Dortmund często w przeszłości radziła sobie z imienniczką z Moenchengladbach. W 127 meczach „Schwarzgelben” wygrywali 57 razy, „Źrebaki” 35, a w 35 spotkaniach padł remis. W zeszłym sezonie na własnym boisku zespół z Borussia Park znalazł sposób na rywali, wygrywając 1-0, ale BVB w rundzie wiosennej zemściła się za tą porażkę, triumfując 6-0 u siebie.

W zespole gospodarzy nie zobaczymy dziś Floriana Neuhausa i Hannesa Wolfa, a wątpliwe są też występy Tobiasa Sippela i Yanna Sommera, przez co ponownie między słupkami możemy zobaczyć 20-letniego Jana Olschewskyego. Borussia Dortmund pojawi się natomiast na Borussia Park bez Thomasa Meuniera, Jamiego Bynoe-Gittensa i Mahouda Dahouda. W wyjściowym składzie na pewno nie zobaczymy Marco Reusa, jednak Niemiec może znaleźć się na ławce rezerwatowych.

Przewidywane składy:

Borussia Moenchengladbach: Olschewsky – Bensebaini, Elvedi, Fredrich, Scally – Weigl, Kone – Plea, Stindl, Hofmann – Thuram

Borussia Dortmund: Kobel – Guerreiro, Schlotterbeck, Hummels, Sule – Ozcan, Bellingham – Malen, Brandt, Adeyemi – Moukoko

Początek ostatniego w tym roku meczu dla obu ekip dziś o 20:30. Starcie 15. kolejki Bundesligi na Borussia Park sędziować będzie Sven Jablonski.

 

Źrodło: sofascore, whoscored

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"