W sobotni wieczór wszystkie oczy fanów niemieckiej piłki będą zwrócone na Gelsenkirchen. Na Veltins Arenie powraca „matka wszystkich derbów” – Schalke zmierzy się z Borussią Dortmund w 100. bundesligowych Revierderbach.
Gelsenkirchen kontra Dortmund to legendarna rywalizacja, która od kilkudziesięciu lat jest w DNA Zagłębia Ruhry. Po roku przerwy, który Schalke spędziło w 2. Bundeslidze, na jesieni Revierderby wróciły do regionu. Starcie lokalnych rywali jak zwykle było zacięte i emocjonujące, ale w Dortmundzie końcowo triumfowali gospodarze. Zwycięstwo 1-0 BVB dał swoim golem młody gwiazdor Youssoufa Moukoko.
Schalke dawno nie cieszyło się przed derbami tak dobrą formą, jak w ostatnich tygodniach. Po fatalnej rundzie jesiennej „Die Königsblauen” muszą walczyć o utrzymanie, ale w 2023 wykonali już wiele kroków w stronę osiągnięcia tego celu. Podopieczni Thomasa Reisa nie przegrali swoich ostatnich 6 meczów i aktualnie pierwszy raz w sezonie mają na koncie 2 zwycięstwa z rzędu. W minionych kolejkach pokonali najpierw Stuttgart 2-1 na Veltins Arenie, a następnie na wyjeździe ograli VFL Bochum. Dzięki tym wynikom z czterem osiągniętym wcześniej remisom (między innymi z Unionem czy Wolfsburgiem), dorobek punktowy Schalke to już 19 „oczek” i ekipa z Veltins Areny traci teraz tylko jedno do znajdującej się na bezpiecznym, 15. miejscu Herthy Berlin.
Kluczowa dla dobrej formy Schalke w 2023 jest imponująca postawa defensywy. Jej ważnym, a może nawet najważniejszym w tym roku ogniwem, jest bramkarz Ralf Fahrmann. Niemiec, który ma na koncie 273 występy w barwach „Die Königsblauen”, wrócił w styczniu do bramki klubu z Gelsenkirchen. 34-latek ostatni raz był podstawowym zawodnikiem swojej ekipy w sierpniu 2021 roku i od tego czasu aż do meczu z Koln 29 stycznia wystąpił tylko w dwóch spotkaniach. W 2023 Farhmann jest w imponującej dyspozycji – do tej pory był zmuszony skapitulować tylko raz. Fani Schalke z pewnością liczą, że jego powrót da ich ulubieńcom triumf w Revierderbach – Fahrmann to jedyny piłkarz w kadrze „Die Königsblauen”, który zna smak zwycięstwa nad BVB.
W Schalke przed derbami bez wątpienia panuje pozytywny nastrój, ale w Dortmundzie również mają się czym pochwalić. Dzięki świetnej formie i serii 10 zwycięstw z rzędu Borussia wróciła do walki o tytuł i zrównała się punktami z prowadzącym w tabeli Bundesligi Bayernem. Ciąg wygranych BVB został przerwany we wtorek, kiedy piłkarze Edina Terzicia przegrali 2-0 w Londynie z Chelsea i pożegnali się z Ligą Mistrzów. Podrażnieni tą wpadką, zawodnicy z Signal Iduna Park będą niezwykle zmotywowani na mecz z odwiecznym rywalem i zrobią wszystko, żeby zwycięstwem w derbach zmazać winy z meczu Champions League.
Poważnym problemem dla BVB może być dziś sytuacja kadrowa. Ekipa z Dortmundu we wtorek straciła Juliana Brandta, który z Chelsea nabawił się urazu i nie wróci już w tym sezonie na boisku. Powoli po swojej kontuzji do gry wraca Karim Adeyemi, ale Niemca możemy spodziewać się raczej na ławce rezerwowych, niż w wyjściowej jedenastce. Na pewno nie zobaczymy również Youssoufy Moukoko, a do tego pod ogromnym znakiem zapytania stoją występy zmagających się z problemami mięśniowymi Gregora Kobela i Marco Reusa. W meczu z Schalke zabraknie więc najprawdopodobniej prawie wszystkich liderów Borussi w 2023. Pod ich nieobecność wielka odpowiedzialność spadnie na młodego Jude’a Bellinghama, który ma ostatnio problemy z formą, a dzisiaj będzie musiał zostać prawdziwym kapitanem swojej drużyny.
According to information from the Ruhr Nachrichten, Gregor Kobel and Marco Reus were missing when the team left for the Team Hotel. This does not rule out their appearance in tomorrow’s match, but makes it much less likely.
— BVB Newsblog (@bvbnewsblog) March 10, 2023
🗞 @RNBVB #BVB pic.twitter.com/6twJ702Idy
W Schalke lista kontuzjowanych jest dość długa i również obejmuje trzech liderów zespołu. Najważniejszymi nazwiskami, których nie zobaczymy dziś w koszulkach „Die Königsblauen”, są Dominick Drexler, Sebastian Polter i Danny Latza. To trzy istotne ogniwa ekipy z Gelsenkirchen, a pod ich nieobecność zabłyszczeć będą musieli Rodrigo Zalazar czy Moritz Jenz.
Revierderby jak żadne inne derby żądzą się swoimi prawami i nie sposób przewidzieć, co czeka dziś fanów oglądających spotkanie na Veltins Arenie. W ostatnich latach widzieliśmy zarówno dominację BVB (4:0 i 3:0 w sezonie 2020/2021), jak i imponujące występy Schalke (4:2, którym „Die Königsblauen” pozbawili Borussi tytułu mistrzowskiego w 2019). Długo nie trzeba też szukać spotkań między BVB a Schalke, które postawiły sprawę triumfu na ostrzu noża. W 2018 na Veltins Jadon Sancho dał BVB zwycięstwo 2:1 po wspaniałej akcji indywidualnej. Rok wcześniej w Dortmundzie odbyły się Revierderby, które pamięta każdy fan niemieckiego futbolu. Chociaż gospodarze do przerwy prowadzili 4:0, starcie zakończyło się remisem po wspaniałej i dramatycznej główce Naldo w końcówce meczu.
Przewidywane składy:
Schalke 04 Gelsenkirchen: Fahramnn – Matriciani, Jenz, Yoshida, Brunner – Krauss, Kral, Zalazar – Bulter, Frey, Mohr Trener: Thomas Reis
Borussia Dortmund: Meyer – Guerreiro, Schlotterbeck, Sule, Wolf – Can, Ozcan, Bellingham – Malen, Reyna – Haller Trener: Edin Terzic
W ostatnich latach Borussia zazwyczaj była faworytem Revierderbów i starcia Schalke z BVB nadal dostarczały wielu emocji. Przed dzisiejszym pojedynkiem szanse są dość wyrównane, więc 100. ligowa odsłona „matki wszystkich derbów” zapowiada się fantastycznie. Na transmisję z meczu Schalke – Borussia zapraszamy od 18:30 do kanału 2. Radia GOL. Hit Bundesligi skomentuje dla Państwa Dominik Stachowiak.