Jako ostatnia w pierwszej kolejce zaprezentuje się reprezentacja Brazylii. Canarinhos będą chcieli pokazać swoją moc na tle Serbii, która zrobiła widoczny progres od ostatniego mundialu. Spotkanie grupy G rozpocznie się o 20:00 czasu polskiego w Lusail. Transmisja w kanale 1. Radio GOL.

Interesuje ich tylko złoto

Reprezentacja Brazylii to jeden z głównych faworytów do złota. Po dwudziestu latach Canarinhos mają wrócić na tron i sięgnąć po Puchar Świata. Neymar, Vinicius, Rodrygo, Gabriel Martinelli, Raphinha, Antony, Richarlison, Gabriel Jesus. Czy jest drużyna, która może równać się z Brazylią potencjałem ofensywnym? Młodość i szybkość w ataku, oraz doświadczenie w obronie, które gwarantuje kapitan i ostoja Thiago Silva. To ma być sposób Canarinhos na sięgnięcie po wyczekiwany w kraju szósty Puchar Świata. Jedyną pozycją, gdzie Brazylia nie ma piłkarza światowej klasy jest prawa obrona. Wśród powołanych na tę pozycję jest Danilo, który nie prezentuje najwyższej formy, oraz 39-letni Dani Alves. „Tite” może zdecydować się postawić w tym miejscu na stopera, Edera Militao. On z kolei mimo bycia podstawowym zawodnikiem Realu Madryt nie jest pewny wyjściowego składu w drużynie narodowej.  

Brazylijczycy czekają na upragniony triumf i jeśli on nie przyjdzie to znów w kraju będzie ogromny zawód. W ostatnich czterech mundialach, Brazylia trzykrotnie zatrzymywała się na ćwierćfinale. Gdy zagrała w półfinale u siebie w 2014 r. to została rozgromiona przez reprezentacje Niemiec. Z aktualnej kadry tylko Neymar, Thiago Silva i Dani Alves pamiętają to upokorzenie. Dla całej trójki to mogą być ostatnie Mistrzostwa Świata. Najbardziej dziwi deklaracja Neymara, który ma dopiero 30 lat. „Zrobię wszystko, żeby w Katarze pokazać się z jak najlepszej strony. Chcę wygrać Puchar Świata” – otwarcie mówi gwiazdor reprezentacji Brazylii. 

Podopieczni Tite byli zdecydowanie najlepsi w eliminacjach strefy Conmebol. W 17 spotkaniach odnieśli 14 zwycięstw i trzykrotnie remisowali, ale tylko na wyjazdach: Kolumbia (0:0), Argentyna (0:0) i Ekwador (1:1). Dziennikarze zarzucali szkoleniowcowi zbyt defensywny styl gry, przy takich możliwościach w ataku, ale bilans bramek 40-5 robi wrażenie. Ostatnie cztery spotkania Brazylijczycy rozegrali z uczestnikami mundialu i wszystkie wygrali. Największe problemy Canarinhos sprawiła Japonia, którą pokonali 1:0. 

Identyczni rywale, pora na inny wynik

Reprezentacja Serbii wykonuje postęp z roku na rok. Doświadczeni piłkarze z Dusanem Tadiciem na czele wsparci młodymi talentami bałkańskiej piłki takimi jak Vlahović mają dać upragniony awans do fazy pucharowej. W kadrze na mundial Dragan Stojković znalazł miejsce tylko dla jednego reprezentanta rodzimej ligi. Jest to Strahinja Eraković z Crveny Zvedy Belgrad. Reszta to mieszanka zawodników z czołowych lig w Europie z piłkarzami takich drużyn jak: Juventus, Lazio, Sevilla, Porto. Znalazło się także miejsce dla piłkarza z Ekstraklasy. Jest nim oczywiście Filip Mladenović z Legii Warszawa.

Aż dwunastu zawodników zabranych przez Stojkovicia do Kataru było na Mistrzostwach Świata w 2018 r. Tam Serbia nie wyszła z grupy z Brazylią, Szwajcarią i Kostaryką. W tegorocznej edycji znów mają w grupie tych dwóch pierwszych rywali. Kostarykę los zamienił na Kamerun. Serbowie liczą, że kwestia awansu rozstrzygnie się w bezpośrednim starciu z reprezentacją Szwajcarii w ostatniej kolejce. 

Serbia bez porażki wygrała grupę eliminacyjną mając za głównego rywala Portugalię. Z Mistrzami Europy z 2016 r. zdobyli cztery punkty remisując u siebie 2:2 i wygrywając 2:1 na wyjeździe w ostatnim meczu eliminacji. Bramkę na wagę bezpośredniego awansu zdobył w 90. minucie Aleksandar Mitrović. To na niego liczą kibice w Serbii, ponieważ jest najskuteczniejszym piłkarzem w historii reprezentacji. Ma na koncie dokładnie 50 bramek w 76 spotkaniach. Jego występ w pierwszym spotkaniu stoi jednak pod znakiem zapytania, ponieważ Mitrović zmaga się z urazem. 

Przewidywane składy

Brazylia: Allison – Danilo, Thiago Silva, Marquinhos, Alex Sandro – Casemiro, Paqueta – Raphinha, Neymar, Vinicius Junior – Richarlison

Serbia: V. Milinković-Savić – Milenković, Mitrović, Pavlović – Żivković, Gudelj, Tadić, S. Milinković-Savić, Kostić – Jović, Vlahović

Na Mistrzostwach Świata w 2018 r. los również złączył w grupie reprezentację Brazylii oraz Serbii. Wtedy Canarinhos zwyciężyli 2:0, a jedną z bramek zdobył będący nadal w kadrze Thiago Silva. Jak będzie dziś? Ostatni mecz pierwszej kolejki fazy grupowej rozpocznie się o 20:00. Sędziuje Alireza Faghani z Iranu. W kanale 1. Radio GOL skomentują to spotkanie Kamil Wlazło i Mateusz Stóf. Zapraszamy!

 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa i pasjonat sportu. Zakochany w hiszpańskim futbolu od rywalizacji Messi vs Ronaldo w La Liga. Tworząc artykuły popijam yerba mate.