Brytyjczyk Andy Murray i Rosjanin Aslan Karatsev zmierzą się w sobotę w finale turnieju ATP w Sydney. Dla obu zawodników to będzie szansa na pierwszy tytuł w tym roku.
Andy Murray wziął udział w tej imprezie dzięki dzikiej karcie, którą otrzymał od organizatorów. Już w drugiej rundzie pokonał rozstawionego z “dwójką” Basilashvilego po ponad trzygodzinnym meczu 6:7,7:6,6:3. W ćwierćfinale Brytyjczyk okazał się lepszy od Dawida Goffin, a w półfinale pokonał Reilly Opelke 6:7,6:4,6:4. Sobotni finał to będzie szansa na 47 tytuł w karierze byłego lidera rankingu ATP.
Aslan Karatsev jest najwyżej rozstawionym zawodnikiem w tym turnieju. Aktualnie zajmuję dwudzieste miejsce w rankingu ATP. Rosjanin w drodze do finału pokonał Kecmanovica, Sonego, oraz w półfinale Daniela Evansa 63,6:7,6:3. Karatsev właśnie w Australii rok temu pokazał się szerszej publiczności awansując do półfinału Australian Open. W tym roku również ma szansę na dobre wspomnienia z kraju kangurów.
Finałowe spotkanie rozpocznie się o godzinie dziewiątej czasu polskiego na Ken Rosewall Arena w Sydney.
Michał Szewczyk
