Szwajcarka Michelle Gisin obroniła tytuł mistrzyni olimpijskiej w kombinacji. Podium uzupełniła jej rodaczka Wendy Holdener i Włoszka Frederica Brignone. Po raz kolejny zawiodła Mikaela Shiffrin. Amerykanka miała spore szanse na złoto, ale nie dojechała do mety. 

Kombinacja alpejska to konkurencja wymagająca od zawodniczek ogromnej wszechstronności. Pierwszy przejazd to zjazd, a później przychodzi pora na slalom. Po zjeździe na prowadzeniu znajdowała się Austriaczka Christine Scheyer, która miała zaledwie 0,1 sek. przewagi nad Czeszką Ester Ledecką i 0,14 sek. nad trzecią na półmetku rywalizacji Ramoną Siebenhofer. Na piątej pozycji znajdowała się Mikaela Shiffrin, która liczyła na pierwszy medal na tych igrzyskach.  

Po części szybkościowej różnice między zawodniczkami były bardzo niewielkie, co zwiastowało kompletne przewrócenie stawki w części technicznej. Trasa slalomu okazała się bardzo trudną dla zawodniczek typowo szybkościowych. Zwyciężczyni Michelle Gisin zajmowała dopiero dwunastą pozycję po pierwszym przejeździe. Gisin zdeklasowała resztę stawki w slalomie. Srebrna medalistka Wendy Holdener straciła, aż 1,05 sek. do swojej rodaczki. 

Z ósmej lokaty atakowała brązowa medalistka Frederica Brignione. Gdy po swoim przejeździe była trzecia wydawało się, że nie będzie miała medalu, bo za nią jechała Mikaela Shiffrin. Slalom znów okazał się zbyt dużym wyzwaniem dla utytułowanej Amerykanki, ponieważ wypadła z trasy po raz trzeci na tych igrzyskach. Stok w Yanqing to miejsce, którego z pewnością nie będzie miło wspominać. 

Michał Szewczyk 

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.