Max Verstappen podpisał nowy, długoterminowy kontrakt z Red Bullem. Umowa Mistrza Świata z „Bykami” obowiązywać będzie do końca sezonu 2028.

Kontrakt Holendra będzie najdłuższą umową w stawce. Obowiązuje on dłużej, niż obecnie zajmująca pierwsze miejsce miejsce w tym zestawieniu umowa Lando Norrisa, wiążąca go z McLarenem do 2025.

Verstappen dołączył do Red Bulla w 2016 roku i zaliczył wspaniały debiut w barwach ekipy z Milton Keynes, wygrywając w swoim pierwszym występie Grand Prix Hiszpanii. Przez kolejne lata obserwowaliśmy rozwój talentu Holendra, aż w zeszłym roku zespół dostarczył mu świetną maszynę i 24-latek był w stanie zawalczyć o tytuł. Finalnie sięgnął po niego, wyprzedzając Lewisa Hamiltona w niewiarygodnej końcówce Grand Prix Abu Zabi.

-Naprawdę lubię bycie częścią tego zespołu, więc pozostanie do 2028 było łatwą decyzją. Kocham tę ekipę, zeszły rok był po prostu wspaniały. Naszym celem od kiedy jesteśmy razem, od 2016, było wygranie mistrzostwa i dokonaliśmy tego, więc teraz musimy utrzymać bolid numer 1 na dłuższy czas – komentował Holender.

– Podpisanie kontraktu z Maxem do końca 2028 jest prawdziwą prezentacją zamiarów. W tym momencie od razu skupiamy się na obronieniu tytułu Maxa, ale umowa pokazuje że jest przygotowywany na długoterminowe planowanie. Podczas gdy instytucja Red Bull Powertrains pracuje nad nowymi przepisami silnikowymi na 2026, chcieliśmy się upewnić że mamy najlepszego kierowcę w stawce zagwarantowanego dla tego bolidu – komentował wiadomość szef Red Bulla, Christian Horner.

Red Bulla i Verstappena zobaczymy w akcji w kolejny weekend, gdy w Bahrajnie odbędą się testy przedsezonowe F1.

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"