Po fenomenalnym GP Singapuru niemniej fenomenalny Max Verstappen wraca na pierwszy stopień podium! W dzisiejszych kwalifikacjach nie dał rywalom cienia szans na nawiązanie walki i zakończył sesję we własnej lidze, zostawiając za plecami Oscara Piastriego. Dla Australijczyka będzie to pierwszy start z pierwszego rzędu w niedzielnym wyścigu w karierze.
Q1
Polscy kibice nie zdążyli jeszcze dobrze wybudzić się ze snu, kiedy nad torem Suzuka pojawiła się najpierw żółta, a później czerwona flaga. Zostane one wywołane przez Logana Sargeanta, który na około 9 minut do końca Q1 rozbił swój bolid w ostatnim zakręcie, tuż przed wyjazdem na prostą startową. Nie było to liche uderzenie, ale kierowca Williamsa wyszedł z niego bez jakichkolwiek obrażeń (czego nie można powiedzieć o samym bolidzie).
Do tego momentu na szczyt tabeli ponownie zawitało nazwisko Maxa Verstappena z czasem 1:29:878. Za nim dwóch kierowców McLarena w kolejności Norris – Piastri. Dopiero za tą dwójką znajdował się czas Sergio Pereza, który do zespołowego partnera stracił ponad 7 dziesiątych sekundy i ponad 2 dziesiąte do trzeciego Australijczyka.
Barierę do porządku doprowadzono bardzo szybko i dokładnie o 8:22 czas ponownie zaczął swój bieg. Największy tłok przypadł jednak na około 3 minuty przed końcem tej części sesji, kiedy na torze pojawiło się całe 15 bolidów. Zagrożeni odpadnięciem przed ostatnią rundą okrążeń – Bottas, Hulkenberg, Albon, Gasly. Spod noża udało uciec się tylko kierowcy Alpine i Williamsa. Oprócz Bottasa i Hulkenberga w Q1 musieliśmy pożegnać się również z Zhou Guanyu i Lance’em Strollem.
🚩 RED FLAG 🚩
— Formula 1 (@F1) September 23, 2023
Logan Sargeant crashes heavily at the final corner
Driver is OK#JapaneseGP #F1 pic.twitter.com/L6XBcd5WO2
Q2
Po pierwszych przejazdach w Q2, patrząc tylko na pierwszą czwórkę, można byłoby zapomnieć, że weszliśmy już w nową część dzisiejszych kwalifikacji. Najszybszy ponownie był Max Verstappen (1:29:964) z dwoma McLarenami na drugiego i trzeciej pozycji, tym razem w odwrotnej kolejności i z mniejszą stratą do Holendra. Czwarty czas należał do Sergio Pereza. Wysoko pokazał się również sam gospodarz – Yuki Tsunoda – plasując się niecałe 2 setne za Meksykaninem. Na zagrożonej pozycji tym razem Liam Lawson, oba bolidy Alpine, Fernando Alonso i Kevin Magnussen.
Pewny swoich wyników McLaren pozwolił obu swoim kierowcom pozostać w garażu na ostatnie kilka minut Q2. Tsunoda poprawił swój i tak świetny czas, co pozwoliło mu wejść do Q1 po raz pierwszy od Grand Prix Monako. Pod nieobecność pierwszej trójki kierowców najszybszy czas Verstappena poprawił o jedynie 2 setne Leclerc. Udziału w ostatniej części czasówki nie udało się zapewnić Gasly’emu i Oconowi, Lawsonowi, Albonowi oraz Magnussenowi.
Q3
Jeśli ktokolwiek miał nadzieję, że magia Singapuru przeniesie się, chociaż w pewnym stopniu na Suzukę musiał obejść się smakiem. Na pierwszy strzał Max Verstappen wytacza okrążenie o czasie 1:29:012. Już zwyczajowo, choć nadal dość daleko za mistrzem świata, uplasowały się dwa bolidy McLarena, tracąc kolejno 0,446 sekundy (Oscar Piastri) i 0,481 sekundy (Lando Norris).
Verstappen dobija Pole Position, urywając dodatkowe 0,135 sekundy ze swojego poprzedniego czasu. Po raz pierwszy w swojej karierze w pierwszym rzędzie zamelduje się jutro Oscar Piastri. Australijczyk wyprzedził tym samym swojego zespołowego kolegę o niecałe 3 setne sekundy. Razem z Norrisem w drugim rzędzie stanie Charles Leclerc. Po tak wyrównanych kwalifikacjach jak te z zeszłego tygodnia na Marina Bay City Circuit, ponad półsekundowa różnica pomiędzy liderem a wiceliderem kwalifikacji brutalnie ściąga nas na ziemię. Jeszcze większe wrażenie robi strata piątego Sergio Pereza do tego samego bolidu – prawie 8 dziesiątych sekundy. Na Suzukę powróciła zatem brutalna siła bolidu Red Bulla w rękach Maxa Verstappena, który zdobywa tutaj swoje 29. Pole Position.
Wyniki kwalifikacji:
- Max Verstappen (Red Bull Racing Honda RBPT) – 1:28:877
- Oscar Piastri (Mclaren Mercedes) + 0,581 s
- Lando Norris (Mclaren Mercedes) + 0,616 s
- Charles Leclerc (Ferrari) + 0,665 s
- Sergio Perez (Red Bull Racing Honda RBPT) + 0,773 s
- Carlos Sainz (Ferrari) + 0,973 s
- Lewis Hamilton (Mercedes) + 1,031 s
- George Russell (Mercedes) + 1,342 s
- Yuki Tsunoda (AlphaTauri Honda RBPT) + 1,426 s
- Fernando Alonso (Aston Martin Aramco Mercedes) + 1,683 s
- Liam Lawson (AlphaTauri Honda RBPT)
- Pierre Gasly (Alpine Renault)
- Alexander Albon (Williams Mercedes)
- Esteban Ocon (Alpine Renault)
- Kevin Magnussen (Haas Ferrari)
- Valtteri Bottas (Alfa Romeo Ferrari)
- Lance Stroll (Aston Martin Aramco Mercedes)
- Nico Hulkenberg (Haas Ferrari)
- Zhou Guanyu (Alfa Romeo Ferrari)
- Logan Sargeant (Williams Mercedes)