Carlos Sainz wygrał drugie kwalifikacje z rzędu. W sobotę okazał się najlepszy podczas sesji kwalifikacyjnej przed GP Singapuru. Obok Hiszpana ustawi się George Russel. Sensacyjnie obaj kierowcy Red Bulla nie awansowali do ostatniej części czasówki.
Pierwszy segment sobotnich kwalifikacji przebiegał bez większych zaskoczeń. O najlepszy czas rywalizowali kierowcy Ferrari, Russel, Norris i Perez. Sesja została przerwana po groźnym wypadku Lance Strolla, który stracił panowanie nad bolidem i mocno uderzył w bandę. W całym zamieszaniu najmniej szczęścia mieli: Bottas, Piastri, Sargeant oraz Zhou, którzy wraz ze Strollem odpadli z dalszego udziału w kwalifikacjach.
Druga część czasówki to wielki dramat Red Bulla. Dominator tego sezonu – Max Verstappen został wypchnięty z czołowej dziesiątki przez Liama Lawsona, który zastępuje Daniela Ricciardo. Sergio Perez już wcześniej stracił szasnę na awans do ostatniej części czasówki. Red Bull w trakcie wszystkich sesji treningowych miał duże problemy na Marina Bay i nie uporał się z nimi wyraźnie odstając od najlepszych podczas sobotnich kwalifikacji. Oprócz Verstappena i Pereza odpadli w drugiej części: Gasly, Albon oraz Tsunoda.
Po pierwszych przejazdach w Q3 nowym, tymczasowym liderem sesji został Carlos Sainz z czasem 1:31.170, 0.251 sekundy przed Leclerciem i 0.369 sekundy przed Norrisem. Duet Mercedesa okupował czwartą i piątą pozycję. Ostatnie podejścia kierowców owocowały w niesłychane emocje. Początkowo wszystko wskazywało na to, że liderujący Carlos Sainz zdoła obronić swoją pozycję po genialnie przejechanym pierwszym sektorze. Ze względu na fakt, iż Hiszpan nie zdołał poprawić drugiego segmentu toru, możliwe było, że pole position zgarnie ktoś z pary Leclerc, Norris, którzy podczas swoich kółek tracili setne części sekundy. Ostatecznie jednak, Sainz zdołał utrzymać pierwsze miejsce, dzięki bardzo szybkiemu trzeciemu sektorowi. Prawie do samego końca drugą lokatę okupował jego partner zespołowy, jednak w ostatniej chwili duet z Ferrari został rozdzielony przez George’a Russella, który zajął drugie miejsce.