Hokeiści Tempa Bay Lightning pokonali drużynę Dallas Stars w szóstym meczu finałowym 2:0. Tym samym klub z Florydy sięgnął po puchar Stanleya, po raz drugi w historii.
Szóste spotkanie lepiej rozpoczęła ekipa Gwiazd, jednak pierwsze trafienie należało do Błyskawic. W 13 minucie bramkę w przewadze zdobył Brayden Point. Kanadyjczyk ustanowił rekord klubu w liczbie strzelonych goli przez jednego zawodnika Tempy, w trakcie fazy play-off. 14-krotnie wpisując się na listę strzelców, poprawił wynik z 2015 roku należący do Tylera Johnsona (13 goli).
W siódmej minucie drugiej tercji, drugiego gola dla Tempy zdobył Blake Coleman. Amerykanin wykorzystał podanie Victora Hedmana i pewnym strzałem pokonał Antona Khudobina. W ostatniej odsłonie meczu Dallas Stars rzuciło się do odrabiania strat, jednak zawodnicy z Florydy rozegrali dobre spotkanie w obronie. Dodatkowo świetnie dysponowany był rosyjski bramkarz Błyskawic, Andrei Vasilevski.
Tempa po końcowym gwizdku mogła się cieszyć nie tylko z wygranej w tym meczu, ale również w całym starciu (4-2). Tym samym podopieczni Jona Coopera sięgnęli po puchar Stanleya po raz drugi w historii klubu. Wcześniej mogli się cieszyć z triumfu w 2004 roku.
Po spotkaniu przyznano również nagrodę dla najbardziej wartościowego zawodnika finałów. W tym roku statuetkę odebrał Szwed Victor Hedman.
(Źródło: sport.tvp.pl)
Autor: Adam Stelmaszczyk