Tak jak przed rokiem, tak też i w dobie koronawirusa dziennikarze, znający hokejowe realia jak mało kto, podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat przeszłości, teraźniejszości i przyszłości polskiego hokeja. Olga Rybicka, Radosław Kozłowski i Tadeusz Musioł przeanalizowali przerwany sezon PHL, omówili sukces reprezentacji Polski i przedstawili obecną sytuację w wybranych polskich klubach.

Trójka naszych rozmówców zgodnie zaakceptowała klasyfikację końcową, którą związek zaproponował w obliczu rozwijającej się pandemii SARS-CoV-2. Żadne z ekspertów nie wyraziło jednak zachwytu nad ukoronowaniem tytułem mistrza Polski GKS-u Tychy i wręczeniem medali czterem półfinalistom Polskiej Hokej Ligi.

– To nie jest mistrz Polski, a najlepsza drużyna ubiegłego sezonu – stwierdził Tadeusz Musioł z Radia Katowice, podkreślając, że pierwsze miejsce i prawo gry w Lidze Mistrzów tyszanom się absolutnie należało.

Rozgrywki, po których czujemy olbrzymi niedosyt, powiedziały nam już co nieco o formule open naszej ligi. Okazało się, że w sezonie 2019/20 zwyciężyła koncepcja budowy drużyny, a nie krótkoterminowych wzmocnień. Na polskich taflach pojawiło się kilku obcokrajowców, którzy znacząco podnieśli poziom rozgrywek. Radosław Kozłowski zwrócił uwagę na znakomitych bramkarzy, np. Clarke’a Saundersa z Re-Plastu Unii Oświęcim. Dla Olgi Kozłowskiej najlepszym obrońcą sezonu był inny z oświęcimian, Klemen Pretnar (Słoweniec), zaś najlepszym napastnikiem Christian Mroczkowski z GKS-u Tychy – Kanadyjczyk, który już za kilka miesięcy może nabyć prawo gry z orzełkiem na piersi.

Pytany o rolę Polaków w drużynach, którym wolno zatrudniać więcej obcokrajowców, Tadeusz Musioł wskazuje na Radosława Sawickiego. Dla polskiego gracza nie było miejsca w GKS-ie Katowice, ale przygarnęli go Leszek Laszkiewicz i Robert Kalaber, nie żałując tej decyzji nawet przez sekundę. 24-latek w 45 meczach zdobył 46 oczek, będąc silnym punktem ekipy, która sięgnęła po Puchar Polski i Puchar Wyszehradzki. Do tego dorzucić należy Patryka Krężołka i Damiana Tyczyńskiego – największe odkrycia tego sezonu według Radosława Kozłowskiego z portalu Hokej.net.

– Odejścia Risto Dufvy nie żałuję ani trochę – powiedziała bez ogródek Olga Rybicka, kiedy zapytaliśmy o pożegnania zagranicznych szkoleniowców: fińskiego trenera GKS-u Katowice właśnie i Andrieja Gusowa z GKS-u Tychy.

Białorusina będzie nam brakować, bo jego konferencje i wypowiedzi były ciekawymi wyjątkami wśród sloganów i frazesów wyuczonych przez większość trenerów. W Tychach wspominać będą dwa mistrzowskie tytuły wywalczone pod jego wodzą, ale też mordercze treningi, które Gusow uwielbiał.

– Można było się zmęczyć od samego patrzenia – wspominała dziennikarka TVP Katowice. – To była stara, rosyjska szkoła.

Nasi rozmówcy poświęcili też sporo miejsca kazusowi Naprzodu Janów, przeanalizowali bieżące sytuacje w niektórych klubach i wrócili myślami do reprezentacji, która sprawiła miłą niespodziankę i awansowała do turnieju kwalifikacyjnego do ZIO w Pekinie. Podczas dłużej rozmowy o hokeju usłyszycie odpowiedzi na wiele interesujących pytań:

  • Czy hokej w Katowicach przetrwa?
  • Co dalej z Comarch Cracovią, prowadzoną żelazną ręką Rudolfa Rohaczka?
  • W jakich barwach klubowych rysuje się hokejowa przyszłość Christiana Mroczkowskiego, Grzegorza Pasiuta, Damiana Kapicy?
UDOSTĘPNIJ