Jak informuje portal Meczyki.pl, Union Berlin jest zainteresowany ściągnięciem Tymoteusza Puchacza. Klub z Bundesligi złożył już pierwszą ofertę Lechowi Poznań.

Wszystko wskazuje na to, że to koniec przygody Tymoteusza Puchacza z Kolejorzem. 22-latek z klubem z Poznania mógł rozstać się już podczas poprzedniego letniego okienka transferowego. Wtedy jednak szefostwo klubu postanowiło zatrzymać utalentowanego obrońcę na jeszcze jeden sezon. Odejście kolejnego filaru zespołu nie wchodziło w grę. Z ekipą z Bułgarskiej w tamtym czasie pożegnali się Jakub Moder, Kamil Jóźwiak i Robert Gumny. W sumie za trzech utalentowanych wychowanków Lech zgarnął od Brighton & Hove Albion, Derby County i Augsburga 17 milionów euro.

Union Berlin jest obecnie na siódmy miejscu w Bundeslidze i cały czas ma szanse na awans do europejskich pucharów. Dodatkowo klub ze stolicy Niemiec ma problemy na pozycji lewego obrońcy. Zarówno Christopher Lenz, jak i Niko Gießelmann borykają się ostatnio z kłopotami zdrowotnymi. Wokół pierwszego z nich krążą też plotki, że mógłby pożegnać się z „Żelaznymi”. W takim wypadku Tymoteusz Puchacz miałby znakomitą szansę, by szturmem przebić się do podstawowej jedenastki.

Berlińczycy za 22-latka będą musieli zapłacić kilka milionów euro. Ze względu na słaby sezon, jaki rozgrywa cały Lech Poznań i Tymoteusz Puchacz szefostwo Lecha może nie dostać takiej kwoty, na jaką liczyło jeszcze jesienią tamtego roku. Union wystosował już swoją pierwszą propozycję, ale na ten moment Kolejorz jej nie zaakceptował. Transfer wydaje się jednak tylko kwestią czasu.

Autor: Artur Wahlgren

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.