Coraz więcej pojawia się plotek, które negowałyby rzekomy transfer Leroya Sane do Bayernu Monachium. Według SportBild, die Roten dogadał się już z City, jednak sam piłkarz zaczyna mieć wątpliwości co do opuszczenia Anglii. Bawarczycy mają jednak przygotowaną opcję zastępczą. 

Od początku maja w mediach krąży coraz więcej plotek, które mówiły o transferze Sane do Bayernu za 90 milionów euro. Jednak z dnia na dzień pojawia się coraz więcej znaków zapytania.

Według Bilda, brakiem zainteresowania wykazuje się nie angielski klub, a sam zawodnik. Młodemu Niemcowi ma podobać się życie w Anglii oraz pozycja w klubie.

Sprawą sporną okazują się przyszłe zarobki Leroya. City jest w stanie zaakceptować kwotę opiewającą na 11 milionów euro rocznie, Bayern daje 13 milionów, natomiast agent piłkarza oczekuje 20 milionów rocznie. 

Gdyby ostatecznie Sane powiedział „nie” Bayernowi, to ten nie będzie długo próżnował. Planem „B” ma być Ousmane Dembélé z FC Barcelony. Zwolennikiem tego transferu jest Kalle, natomiast sam Salihamidzic  miał już spotkać się z agentem zawodnika. Pomysł nie podoba się kibicom die Roten. Ci obawiają się, że Francuz wybierze gry komputerowe zamiast treningów z drużyną. 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Pasjonat piłki nożnej i sportów zimowych. Miłośnik Bundesligi oraz Serie A. W wolnym czasie słucham muzyki oraz czytam książki. Kocham język niemiecki i wszystko co z nim związane. Wychowany na "okazji" Szpakowskiego, z chęcią zapisania się w historii polskiego dziennikarstwa.