Jak podaje włoski „Tuttosport” Arkadiusz Milik osiągnął porozumienie słowne z Atletico Madryt na wypadek, gdyby transfer do Juventusu upadł na ostatniej prostej. Zmiana trenera „Starej Damy” ma nie mieć wpływu na zakup Polaka, jednak klub z Turynu nie może się dogadać z włodarzami Napoli.

         Po tym jak Barcelona wyeliminowała drużynę „Azzurich” z Ligi Mistrzów, piłkarze Gennaro Gattuso zakończyli zmagania w tym sezonie. W efekcie powoli powinna wyjaśniać się przyszłość Arkadiusza Milika. O tym, że Polak opuści ekipę z Neapolu wiadomo było od kilku miesięcy. Piłkarz nie porozumiał się z klubem w sprawie nowego kontraktu, więc prezes De Laurentiis zdecydował się na sprzedaż zawodnika. Największe zainteresowanie wykazał Juventus i nie zmienia tego fakt, że doszło do zmiany na ławce trenerskiej. Po przegranym meczu z Lyonem, Maurizio Sarriego na stanowisku trenera obecnego mistrza Włoch zastąpił Andrea Pirlo.

         Relacje między oboma klubami z Włoch nie należą do najlepszych i ten fakt chce wykorzystać Atletico Madryt. Jak podaje Raffaele Auriemma z „Tuttosport” ekipa Diego Simeone porozumiała się wstępnie z reprezentantem Polski, na wypadek gdyby transfer do Juventusu miał upaść na ostatniej prostej.

         Napoli oczekuje za swojego zawodnika 25 mln euro. Taką kwotę musi wpłacić zarząd Juventusu, by pozyskać Milika na Allianz Stadium. Jeśli tego nie uczyni, drużyna ze stolicy Kampanii nie zasiądzie nawet do negocjacji, a Polak skieruje swoje zainteresowanie w kierunku Atletico Madryt.

 

Autor: Adam Stelmaszczyk

 

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.