W środę na Spotify Camp Nou, FC Barcelona zmierzy się z Interem Mediolan w ramach 4. kolejki Ligi Mistrzów. Jest to kluczowy mecz w kontekście układu sił w grupie C. Początek spotkania o 21:00.
Mecz jesieni dla Blaugrany
W Katalonii to spotkanie traktowane jest jako najważniejszy pojedynek w pierwszej części sezonu. Nawet ważniejszy niż niedzielne El Clasico. To mecz, który może zweryfikować ten sezon. Barca musi wygrać, aby pozostać w grze o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Porażka będzie dla Cules katastrofą i zacznie się mówić o nieudanym projekcie Xaviego. 42-latek podkreślał na konferencji prasowej, że ten mecz jest dla nich jak finał i liczą, że przy wsparciu pełnego stadionu uda się wygrać. Od porażki wyjazdowej z Bayernem Barca się zacięła. Wliczając pojedynek z mistrzami Niemiec to w ostatnich pięciu spotkaniach Robert Lewandowski i spółka zdobyli pięć bramek, dwukrotnie kończąc mecze z zerem na tablicy wyników w Lidze Mistrzów. Oczywiście, podopieczni Xaviego są nadal niepokonani w La Liga, ale ostatnie dwa zwycięstwa po 1:0 z Mallorcą i Celtą mogą zawdzięczać świetnemu Ter Stegenowi. Głównym problemem wydają się być skrzydłowi, którzy stracili swoją dynamikę, przebojowość, nie potrafią wymyślić nic kreatywnego co zaskoczyłoby rywali.
Un dia de partit! 🔥#BarçaInter pic.twitter.com/RZjH6WjBlh
— FC Barcelona (@FCBarcelona_cat) October 12, 2022
Nowy początek Interu
Inter zaskoczył tydzień temu świetną i poukładaną grą. Mówiło się, że w razie niepowodzeń w spotkaniach z FC Barceloną może zakończyć się czas w Mediolanie dla Simone Inzaghiego. Okazuje się jednak, że może to być nowy początek dla Nerazzurri w tym sezonie. W weekend pokonali Sassuolo 2:1 w Serie A, dubletem popisał się Edin Dżeko. Gdyby Interowi udało się urwać chociaż punkt na Spotify Camp Nou to wtedy wystarczyłaby wygrana z Victorią Pilzno, aby wicemistrzowie Włoch zapewnili sobie awans do fazy pucharowej. Byłby to ogromny sukces dla drużyny z San Siro i z pewnością częściowo zrekompensowałby nieudany początek sezonu we włoskiej lidze. Co ciekawe każdą z trzech bramek dla Interu w tej edycji Champions League zdobywał inny zawodnik: Dżeko, Dumfries, Calhanoglu.
⚽ #BarcelonaInter
— Inter (@Inter) October 12, 2022
🏆 @ChampionsLeague
⏰ 21:00 CEST
🏟️ Camp Nou#ForzaInter #UCL #BarçaInter pic.twitter.com/AVT1JB8vBH
Sytuacja kadrowa
Xavi nadal ma problem z zestawieniem defensywy, ponieważ kontuzjowani są: Kounde, Araujo, Christensen i Bellerin. W porównaniu z zeszłym tygodniem wrócił do kadry Frankie De Jong. W drużynie z Mediolanu bez zmian – niedostępni są Romelu Lukaku, Marcelo Brozović i Joaquin Correa.
Przewidywane składy:
FC Barcelona: Ter Stegen, Sergi Roberto, García, Alonso, Balde, Busquets, Pedri, Gavi, Dembélé, Fati, Lewandowski
Inter: Onana, Darmian, Škriniar, De Vrij, Bastoni, Dimarco, Gagliardini, Barella, Çalhanoğlu, Mychitarian, Lautaro
Paradoksem tego pojedynku jest fakt, że FC Barcelona świetnie spisuje się w lidze hiszpańskiej, a zawodzi w Lidze Mistrzów. Z kolei Inter na odwrót – w europejskich pucharach odnosi sukcesy, problem jest z wynikami na krajowym podwórku. Czy Inter ponownie zaskoczy Dumę Katalonii i położy kres na ich sezonie w Lidze Mistrzów? Przekonamy się od 21:00, gdy Szymon Marciniak użyje gwizdka po raz pierwszy. Zachęcamy do słuchania relacji z tego spotkania w kanale 1 RadioGOL. Tam komentują Julian Kamienicki i Mateusz Stóf.