W środę na Spotify Camp Nou, FC Barcelona zmierzy się z Interem Mediolan w ramach 4. kolejki Ligi Mistrzów. Jest to kluczowy mecz w kontekście układu sił w grupie C. Początek spotkania o 21:00.

Mecz jesieni dla Blaugrany

W Katalonii to spotkanie traktowane jest jako najważniejszy pojedynek w pierwszej części sezonu. Nawet ważniejszy niż niedzielne El Clasico. To mecz, który może zweryfikować ten sezon. Barca musi wygrać, aby pozostać w grze o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Porażka będzie dla Cules katastrofą i zacznie się mówić o nieudanym projekcie Xaviego. 42-latek podkreślał na konferencji prasowej, że ten mecz jest dla nich jak finał i liczą, że przy wsparciu pełnego stadionu uda się wygrać. Od porażki wyjazdowej z Bayernem Barca się zacięła. Wliczając pojedynek z mistrzami Niemiec to w ostatnich pięciu spotkaniach Robert Lewandowski i spółka zdobyli pięć bramek, dwukrotnie kończąc mecze z zerem na tablicy wyników w Lidze Mistrzów. Oczywiście, podopieczni Xaviego są nadal niepokonani w La Liga, ale ostatnie dwa zwycięstwa po 1:0 z Mallorcą i Celtą mogą zawdzięczać świetnemu Ter Stegenowi. Głównym problemem wydają się być skrzydłowi, którzy stracili swoją dynamikę, przebojowość, nie potrafią wymyślić nic kreatywnego co zaskoczyłoby rywali. 

Nowy początek Interu

Inter zaskoczył tydzień temu świetną i poukładaną grą. Mówiło się, że w razie niepowodzeń w spotkaniach z FC Barceloną może zakończyć się czas w Mediolanie dla Simone Inzaghiego. Okazuje się jednak, że może to być nowy początek dla Nerazzurri w tym sezonie. W weekend pokonali Sassuolo 2:1 w Serie A, dubletem popisał się Edin Dżeko. Gdyby Interowi udało się urwać chociaż punkt na Spotify Camp Nou to wtedy wystarczyłaby wygrana z Victorią Pilzno, aby wicemistrzowie Włoch zapewnili sobie awans do fazy pucharowej. Byłby to ogromny sukces dla drużyny z San Siro i z pewnością częściowo zrekompensowałby nieudany początek sezonu we włoskiej lidze. Co ciekawe każdą z trzech bramek dla Interu w tej edycji Champions League zdobywał inny zawodnik: Dżeko, Dumfries, Calhanoglu. 

Sytuacja kadrowa

Xavi nadal ma problem z zestawieniem defensywy, ponieważ kontuzjowani są: Kounde, Araujo, Christensen i Bellerin. W porównaniu z zeszłym tygodniem wrócił do kadry Frankie De Jong. W drużynie z Mediolanu bez zmian – niedostępni są Romelu Lukaku, Marcelo Brozović i Joaquin Correa. 

Przewidywane składy:

FC Barcelona: Ter Stegen, Sergi Roberto, García, Alonso, Balde, Busquets, Pedri, Gavi, Dembélé, Fati, Lewandowski

Inter: Onana, Darmian, Škriniar, De Vrij, Bastoni, Dimarco, Gagliardini, Barella, Çalhanoğlu, Mychitarian, Lautaro

Paradoksem tego pojedynku jest fakt, że FC Barcelona świetnie spisuje się w lidze hiszpańskiej, a zawodzi w Lidze Mistrzów. Z kolei Inter na odwrót – w europejskich pucharach odnosi sukcesy, problem jest z wynikami na krajowym podwórku. Czy Inter ponownie zaskoczy Dumę Katalonii i położy kres na ich sezonie w Lidze Mistrzów? Przekonamy się od 21:00, gdy Szymon Marciniak użyje gwizdka po raz pierwszy. Zachęcamy do słuchania relacji z tego spotkania w kanale 1 RadioGOL. Tam komentują Julian Kamienicki i Mateusz Stóf. 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa i pasjonat sportu. Zakochany w hiszpańskim futbolu od rywalizacji Messi vs Ronaldo w La Liga. Tworząc artykuły popijam yerba mate.