Reprezentacja Polski jako ostatnia awansowała na Mistrzostwa Europy 2024! 120 minut rywalizacji z Walią nie przyniosło bramek i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne, w których bohaterem został Wojciech Szczęsny!

Spotkanie toczyło się zgodnie z zapowiedziami. To Polacy przejęli inicjatywę i w pierwszym kwadransie stworzyli swoją najlepszą okazję. Frankowski dośrodkowywał do Świderskiego, ten jednak za lekko uderzył. Szala dominacji przechylała się z jednej strony na drugą. W ostatnim kwadransie to jednak Walijczycy znacznie przejęli kontrolę i stwarzali sobie kolejne okazje po stałych fragmentach gry. W doliczonym czasie gry gospodarze po rozegraniu rzutu z autu trafili do siatki. Na szczęście reprezentacji Polski okazało się, że Ben Davies był na pozycji spalonej.

Druga połowa rozpoczęła się od wielkiego naporu ze strony Walijczyków. Już w 48. minucie Szczęsny musiał ratować reprezentację Polski po główce Moore’a. Podobnie jak w pierwszej połowie, również w drugiej obie drużyny przejmowały inicjatywę. W drużynie gospodarzy największe zagrożenie wytwarzał Moore, w reprezentacji Polski to Zalewski i Piotrowski byli najaktywniejsi. W regulaminowym czasie gry “Biało-Czerwoni” nie oddali jednak celnego strzału na bramkę, Walijczycy uderzali celnie trzykrotnie, ale na tablicy wyników było 0:0. W dogrywce obie drużyny miały po jednej świetnej okazji. Najpierw Davies wstrzelił w pole karne, Szczęsny wybił piłkę przed siebie, ale szczęśliwie dla Polaków żaden z Walijczyków nie doszedł do piłki. Kilkanaście sekund później z dystansu uderzył Piotrowski, piłka o centymetry minęła słupek bramki Warda. Do wyłonienia ostatniego uczestnika Mistrzostw Europy 2024 potrzebne były rzuty karne.

Jako pierwsi strzelali Polacy. W pierwszej rundzie kapitan Robert Lewandowski i w swoim stylu zdobył bramkę, to samo zrobił kapitan Walii, Ben Davies. Jako drugi Sebastian Szymański uderzył mocno i wykorzystał rzut karny, po drugiej stronie Moore miał bardzo dużo szczęścia, trafił w poprzeczkę, ale piłka znalazła się w siatce. W trzeciej serii Przemysław Frankowski perfekcyjnie pod poprzeczkę, w drużynie Walii Wilson kompletnie zmylił Szczęsnego. Czwarty w reprezentacji Polski Nicola Zalewski zbyt celnie żeby mógł obronić Ward, Nico Williams również bezbłędny. Krzysztof Piątek mocno i celnie a Daniel James został zatrzymany przez Wojciecha Szczęsnego! Reprezentacja Polski awansowała na Euro 2024!

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Student dziennikarstwa i pasjonat sportu. Zakochany w hiszpańskim futbolu od rywalizacji Messi vs Ronaldo w La Liga. Tworząc artykuły popijam yerba mate.