Już dziś o godzinie 18:45 przed oczami kibiców, na pięknym stadionie Orange Velodrome, Olimpique Maryslia podejmie arcytrudnego rywala w postaci angielskiego Brighton. W grupie śmierci tegorocznej edycji Ligi Europy Francuzi zaledwie zremisowali z słabym w ostatnim czasie Ajaxem Amsterdam, Anglicy zaś ponieśli sromotną porażkę 2-3 z AEKiem Ateny. 

Gospodarze spotkania jeszcze gorzej radzą sobie w rozgrywkach ligi francuskiej, w której nie zdołali wygrać meczu od 26 sierpnia. Od tego czasu ich bilans to dwa remisy i dwie porażki, między innymi z PSG. 

Goście również nie mogli w ostatnim czasie zaznać smaku zwycięstwa. W Carabao Cup zostali pokonani przez londyńską Chelsea, ale najgorsze przydarzyło się dopiero w weekend, w który wyjechali do Birmingham. Tam spotkali się z Aston Villą, która zdeklasowała Brighton aż 6-1. Tak czy inaczej, szósta obecnie drużyna Premier League wydaje się być faworytem tego spotkania, a Fati, Mitoma czy Joao Pedro mogą ponieść Brighton do pierwszego w historii klubu zwycięstwa w fazie grupowej europejskich pucharów

UDOSTĘPNIJ