Fulham bez większych problemów awansowało do kolejnej rundy EFL Cup. Podopieczni Scotta Parkera pokonali 2:0 Sheffield Wednesday i zameldowali się w 1/8 pucharu ligi. W kolejnej rundzie drużyna z Londynu zmierzy się z Brentford. 

Wymarzony początek

Fulham znakomicie rozpoczęło spotkanie, już w 9. minucie wyszli na prowadzenie. Joe Wildsmith wybił piłkę z pola karnego na połowę przeciwnika, tam znakomicie głową zagrał Michael Hector. Po podaniu Jamajczyka praktycznie sam na sam wyszedł Anthony Knockaert. Francuz zdecydował się jeszcze poczekać i wyłożył piłkę do Abubakara Kamary, a ten zdobył bramkę na 1:0. Później zaczęły pojawiać się błędy w defensywie Fulham, jednak na posterunku cały czas był Marek Rodak. Słowak dobrze czuł się między słupkami i ratował ekipę z Londynu. Świetnie wyrobił strzał Dele-Basiru z 11. metra. W 32. minucie po wrzucie z autu w pole karne piłkę przyjął Joshua Onomah, silnym zagraniem w polu karne znalazł Rieda, a ten trafił do pustej bramki. W końcówce pierwszej połowy po jeszcze jednej dogodnej sytuacji miały oba zespoły, ale żaden nie zdobył gola. 

Gorsza druga połowa 

Druga połowa rozpoczęła się od przewagi Sheffield. Świetną sytuacje zmarnował m.in. Elias Kachunga, który nie trafił do bramki z kilku metrów. Fulham również miało swoją szansę. Błąd w defensywie popełnił Julian Borner. Niemiec nie trafił w piłkę i w sytuacji sam na sam znalazł się Ried, jednak trafił on wprost w bramkarza i nie zdołał zdobyć drugiego gola w tym meczu. Pomimo jeszcze kilku prób z obu stron, wynik nie uległ już zmianie. Fulham pokonało Sheffield Wednesday 2:0. Mecz kolejnej rundy z Brentford odbędzie się w przyszłym tygodniu – 29. września o godzinie 20:45. Tym razem podopieczni Scotta Parkera udadzą się na wyjazd i zagrają na Brentford Community Stadium. 

UDOSTĘPNIJ