Miało być tak pięknie! Po naprawdę słabym meczu w eliminacjach do młodzieżowego Euro przegrywamy 1:0 z reprezentacją Serbii. Co zawiodło w drużynie Czesława Michniewicza? Uwaga, spoiler: całkiem sporo rzeczy.

Pierwsza połowa, jeśli chodzi o sytuacje strzeleckie, była pod zdecydowane dyktando Polaków. Drużyna Czesława Michniewicza tworzyła sobie wiele sytuacji, jednak nie udało się zagrozić bramce Djordje Petrovicia na tyle, by ten skapitulował. W 11. minucie spotkania dużo miejsca na prawej flance zostawił Robert Gumny. Serbowie wykorzystali taki obrót sytuacji i dzięki dobremu, płaskiemu dośrodkowaniu sprokurowali odbijankę w polu karnym, w której kiksem „popisał się” Tymoteusz Puchacz. Veljko Nikolić wykończył sytuację pewnym strzałem z półwoleja. Serbowie oddali tylko 3 strzały, z czego 1 celny (który zakończył się bramką), ale potrafili zdominować posiadanie piłki. Czuli się bardzo pewnie z futbolówką przy nodze. Polacy nie zdołali kontrolować środka pola, a ich kontry, mimo że często kończyły się strzałami, to nie stwarzały większego zagrożenia.

W 46. minucie selekcjoner Polaków zdecydował się na ofensywną zmianę. Na boisko wszedł dynamiczny skrzydłowy Paderbornu, Dennis Jastrzembski, który zmienił Tomasza Makowskiego. Ta zmiana nie dała kompletnie nic. Komentatorzy nie mieli nawet okazji do wypowiadania nazwiska tego piłkarza. Serbowie nadal kontrolowali mecz, a Filip Stevanović i Zeljko Gavrić (zależy, który znalazł się na stronie Gumnego) robili z nim, co chcieli. Ewidentnie widać po Robercie brak rytmu meczowego. Od 60. minuty i wejść Rosołka i Białka, Polacy zaczęli atakować. Trwało to aż 5 minut. W tym czasie Robert Gumny mógł się zrehabilitować. Trafił w słupek, a nieudolnie jego strzał dobijał Białek. Serbowie znów wrócili do swojej gry i zaczęli oddawać więcej strzałów. Na posterunku stał Kamil Grabara, który byłby jednym z niewielu pozytywów tego meczu, gdyby nie fakt, że jego wyprowadzenie piłki trochę kulało. Polacy walczyli do końca. Wpuszczeni zostali jeszcze Kurminowski i Ściślak. Kolejne bezproduktywne zmiany. W szeregach Polski było dziś widać wiele mankamentów. Ta gra przypominała… Legię Warszawa Czesława Michniewicza. Brakowało wykończenia, brakowało dokładności, brakowało tak naprawdę wszystkiego. Mimo kilku dogodnych sytuacji młodzi Polacy nie zasłużyli na jakiekolwiek pozytywne oceny po tym spotkaniu, a awans z pierwszego miejsca na Mistrzostwa Europy U21 znacznie się oddalił.

Serbia U21 1-0 Polska U21

Nikolić 11’

Składy:

Serbia: Petrović – Eraković, Micević, Marković, Kamenović (Sehović 90+4’) – Nikolić (Lukić 90+3’), Petrović, Ilić (Topić 67’) – Stevanović (Bosić 84’), Tedić, Gavrić (Stuparević 84’).

Polska: Grabara – Gumny, Piątkowski, Kiwior. Puchacz – Slisz, Makowski (Jastrzembski 46’), Bogusz (Kurminowski 73’) – Kamiński (Rosołek 60’), Tomczyk (Białek 60’), Listkowski (Ściślak 77’).

Aktualna tabela grupy Polaków:

Drużyna, Punkty, Bramki

1. Rosja 20, 18-3

2. Polska 16, 15-6

3. Bułgaria 14, 10-4

4. Serbia 11, 12-9

5. Estonia 4, 3-31

6. Łotwa 4, 5-10

 

Autor: Dawid Lampa („Futbol Okiem Młodzieży”)

UDOSTĘPNIJ
Arkadiusz Bogucki
Miłośnik piłki, zwłaszcza tej we Włoskim wydaniu. Redaktor również na portalu SerieAPolonia.pl. Poza piłką nożną zafascynowany literaturą grozy, w szczególności twórczością Stephena Kinga oraz H.P. Lovercrafta.