Przed nami kolejna sobota zmagań w PKO BP Ekstraklasie. Dziś zostaną rozegrane trzy mecze.

Radomiak Radom – Piast Gliwice

Obydwa zespoły zajmują środkowe miejsca w tabeli. Na lepszej pozycji znajduje się Radomiak, który obecnie jest ósmy. Podopieczni Constantina Gâlcy zachwycali już w tym sezonie sensacyjnymi zwycięstwami nad Pogonią Szczecin oraz Wartą Poznań. W poprzedniej kolejce przytrafiła się jednak porażka 0:2 ze Stalą Mielec.

Rywale „Warchołów” spisują się natomiast przeciętnie. Piast na razie nastawia się głównie na remisy. Drużyna Aleksandra Vukovicia do tej pory wygrała tylko jeden mecz (z Rakowem), przegrała też jeden (na inaugurację z Lechem), a pozostałe cztery spotkania kończyły się remisami.

Bukmacherzy dają jednak obu zespołom niemal po równe szanse. Nikt nie jest wyraźnym faworytem. Zapowiada się zatem ciekawy pojedynek. Ciężko jednak oczekiwać na grad goli. Piast jest świetnie zorganizowany w obronie, zaś jego atak funkcjonuje beznadziejnie. Piłkarze z Gliwic zwykle kończą mecze z czystym kontem lub z jedną bramką straty. Tylko raz pozwolili przeciwnikowi na strzelenie dwóch goli, co miało miejsce w starciu z Lechem na początku sezonu. Radomiak będzie mieć duże problemy ze sforsowaniem defensywy rywala.

Obydwie drużyny przystąpią do tego meczu w osłabieniu. Ze składu Radomiaka wypadł Roberto Alves oraz Michał Kaput. Z kolei Piast będzie musiał radzić sobie bez Kamila Wilczka, Szczepana Muchy Tihomira Kostadinowa. Początek meczu o 15:00. 

Cracovia – Korona Kielce

„Pasy” nie doznały jeszcze żadnej porażki w trwającym sezonie, a bukmacherzy przewidują, że piłkarze Jacka Zielińskiego podtrzymają tą serię również w starciu z Koroną. Kielczanie szorują w tej chwili po dnie tabeli Ekstraklasy, ale w ostatniej kolejce zapaliło się dla nich światełko nadziei. Podopieczni Kamila Kuzery odnieśli bowiem pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, wygrywając 2:0 z Zagłębiem Lubin. „Scyzoryki” liczą teraz na kolejne przełamanie, gdyż chcą wydostać się ze strefy spadkowej.

Cracovia nie będzie jednak dla nich łatwym przeciwnikiem. Gracze z Krakowa zajmują obecnie szóste miejsce, a w swoim dorobku mają dziewięć punktów. Dzisiaj podejmuje Koronę na własnym stadionie, co też może mieć znaczenie, ponieważ kielczanie lepsze wyniki odnoszą jako gospodarze.

Po obu stronach występują braki kadrowe. Cracovia nie może mieć do dyspozycji Mathiasa Hebo, zaś w Koronie nie mogą grać Jakub Łukowski oraz Kyryło Petrow. Wszyscy ci gracze są kontuzjowani.

Mecze rozpocznie się o 17:30. Transmisja będzie dostępna na antenie na Kanale 1 Radia GOL. Relacje rozpoczniemy równo z pierwszym gwizdkiem, a spotkanie będzie komentować Jacek Mazurewicz.

Lech Poznań – Górnik Zabrze

W tym zestawieniu Lech uchodzi za zdecydowanego faworyta. Wprawdzie „Kolejorz” nie zachwycał w ostatnich spotkaniach, to jednak znajduje się w niebo lepszej sytuacji niż jego przeciwnik. Tydzień temu zawodnicy z Poznania odpoczywali, co pozwoliło im odetchnąć po odpadnięciu z europejskich pucharów oraz porażce ze Śląskiem Wrocław w ostatnim meczu Ekstraklasy. Czy piłkarze Johna van der Broma w sposób odpowiedni wykorzystali ten czas przerwy? Wszystko zweryfikuje boisko. Dziś wieczorem się o tym przekonamy.

Górnik natomiast tragicznie wypada w tym sezonie Ekstraklasy. Podopieczni Jana Urbana są obecnie przedostatni w tabeli, a na koncie mają tylko pięć punktów. Po remisie z Piastem (wynik 0:0) Górnik zaczął regularnie punktować i wydawało się, że wrócił na właściwe tory. W ostatniej kolejce Jagiellonia sprowadziła jednak zabrzan na ziemię, pokonując ich aż 4:1. Dziś „Żabole” spróbują się przełamać, wykorzystując ciężką sytuację, jaką przeżywa obecnie rywal. Lech także ma coś swoim kibicom do udowodnienia. Po ostatnich niepowodzeniach „Kolejorz” również potrzebuje zwycięstw.

Sytuacja kadrowa znacznie gorzej prezentuje się po stronie Lecha. W tej chwili kontuzje leczą Ali Gholizadeh, Joel Pereira i Barry Douglas. Ponadto Radosław Murawski jest zawieszony z powodu czerwonej kartki, którą otrzymał podczas starcia z Zagłębiem Lubin. Ze składu Górnika wypadł jedynie Filipe Nascimento.

Pierwszy gwizdek usłyszymy o 20:00. O tej samej godzinie rozpoczniemy relacje w Kanale 1 Radia GOL. Mecz komentować będzie Dominik Stachowiak

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Absolwent studiów historycznych i jednocześnie miłośnik piłki nożnej. Jest kibicem FC Barcelony, a jego piłkarskim idolem jest Leo Messi. Aktywnie jeździ na nartach oraz uprawia sporty siłowe.