Rozgrywki ligowe na całym świecie w niedzielę będą w cieniu hiszpańskiego El Clascio, a w PKO BP Ekstraklasie najciekawiej zapowiada się starcie Górnika Zabrze z Lechem Poznań. 


Miedź Legnica – Cracovia 

Włodarze beniaminka postanowili rozstać się z Wojciechem Łobodziński po porażce z Rakowem Częstochowa (0:1). Jego obowiązki przejął Radosław Bella.  – Okoliczności są smutne, sytuacja ciężka. Musimy dźwignąć się z tego, gdzie się aktualnie znajdujemy. Co do meczu z Lechią, to na pewno te trzy punkty zamieniłbym na trochę więcej oczek wywalczonych w pozostałych meczach. Teraz patrzymy przed siebie i wciąż chcemy iść jako zespół do przodu. Tym bardziej, że mamy trudny czas. Musimy zapobiec kolejnym porażkom i zrobić wszystko, by wygrać najbliższy mecz – mówi trener.

Legniczanie do bezpiecznej lokaty tracą już siedem punktów. Natomiast Cracovia postara się podnieść po dość niespodziewanej przegranej z Lechią Gdańsk (0:1). Jacek Zieliński ma pełne zaufanie. Przed Pasami intensywny tydzień, bo w środę zagrają w 1/16 Fortuna Pucharu Polski z Resovią Rzeszów, następnie z Lechem Poznań. 

Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 

Piłkarze Janusza Niedźwiedzia są bezspornie najlepszym zespołem, który awansował do piłkarskiej elity. Odnieśli sześć zwycięstw. Na cztery ostatnie spotkania wygrali trzy z nich. –  Zawsze, kiedy drużyna zwycięża, to nastroje są dobre i pracuje się przyjemniej, natomiast bardzo ważne jest, by nie zadowolić się tym, co mamy, tylko nadal pracować ciężko. Mentalność to bardzo ważny aspekt. Myślę, że jak dotąd pokazaliśmy, że mamy określony sposób grania, który jest w tym momencie chwalony, natomiast znamy życie i w naszej szatni nie ma ludzi, którzy odfruwają i myślą, że mecze teraz będą wygrywać się same – zapewnia szkoleniowiec łodzian. 

Górnik Zabrze – Lech Poznań 

Kolejorz wrócił w piątek do Polski po remisie z Hapoelem Beer Szewa (1:1). Na ten czas mimo kiepskiego początku sezonu, to ekipa Johna van den Broma złapała kontakt z czołówką. Bramkę w Izraelu strzelił Filip Szymczak, ale najwięcej krytyki płynie w stronę napastników. Mikael Ishak zatracił skuteczność. Fajnie, że w końcu znalazłem się, gdzie trzeba, spadło pod nogi i w takiej sytuacyjnej okazji udało pokazać mi się instynkt strzelecki. Nie był to najładniejszy gol, ale nie miało to w tym wypadku znaczenia – mówił Szymczak. 

Raptem punkt przewagi nad strefą spadkową pozostaje Górnikom. Dwie porażki z Zagłębiem Lubin (2:3) oraz Śląskiem Wrocław (1:4) zepchnęła ich w niebezpieczne rejony. – Lech to dobrze poukładana drużyna w centrum, skrzydłowi z dobrą szybkością, Skóraś z dobrym dryblingiem, napastnicy potrafią utrzymać się przy piłce. Musimy uważać także na kontrataki, bo mają szybkość – twierdzi Bartosz Gaul. 


12:30 | Miedź Legnica – Cracovia

15:00 | Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 

18:30 | Górnik Zabrze – Lech Poznań 


Paweł Wątorski 

UDOSTĘPNIJ