Do niedopuszczalnej sytuacji doszło podczas czwartkowego losowania par 1/8 finału Pucharu Polski. W puli ze słynnymi kuleczkami zabrakło jednej drużyny. Początkowo organizatorzy, czyli Polski Związek Piłki Nożnej, postanowili dołączyć ją do wylosowanego ostatecznie Śląska Wrocław. Później ustalili jednak, że powtórzą „uroczystość”. To losowanie Pucharu Polski przejdzie do historii.
Jak do tego doszło nie wiem
W czwartek odbyło się losowanie par 1/8 finału Pucharu Polski, w którym najlepsze 16 drużyn miało poznać ułożenie terminarza. Wszystko przebiegało wybornie, aż do rozlosowania siódmej pary. Wkrótce po nim zorientowano się, że pozostała już tylko jedna kulka „w maszynie losującej”, a do obsadzenia ostatnia dwójka. Okazało się, że samotny Śląsk Wrocław może nie doczekać się rywala. Po ustaleniu, że brakującym ogniwem jest Miedź Legnica, stwierdzono, iż w zaistniałej sytuacji najlepiej „dokleić” Miedziankę do wrocławian i tak stworzyć parę numer osiem.
Drugie losowanie
Później zmieniono decyzję i zdecydowano, że losowanie odbędzie się raz jeszcze. Transmisję na kanale YouTube usunięto i wznowiono losowanie, tym razem z 16 kuleczkami. Była już w nich Miedź Legnica i wszystko odbyło się prawidłowo, dzięki czemu z 16 drużyn szczęśliwie sformowano osiem par i losowanie Pucharu Polski przeszło do historii.
Podgrzewane kuleczki
Wiele jest teorii na temat manipulacji podczas losowań rozgrywek piłkarskich, a najpopularniejszą z nich jest pomysł z podgrzewanymi kulkami. PZPN takowej idei (chyba) w życie nie wprowadził, tymczasem wytłumaczenie było prostsze, a informował o nim później na Twitterze rzecznik Związku, Jakub Kwiatkowski. Swoją tezę argumentował dokumentacją zdarzenia na filmie. Otóż kulka z Miedzią Legnica miała otworzyć się sama, a losujący Maciej Sawicki myślał, że była to kartka już wylosowanego zespołu i wyrzucił ją do kosza.
Będzie powtórzone. Podczas mieszania kulek jedna z nich z Miedzią Legnica otworzyła się sama, a Maciek myśląc, że to klub już wylosowany wyrzucił kartkę do kosza
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) na Twitterze
Pary anulowanego losowania 1/8 finału Pucharu Polski
- Puszcza Niepołomice – Odra Opole
- Rozwój Katowice – Jagiellonia Białystok
- Wisła Sandomierz – Lechia Gdańsk
- Górnik Zabrze – Wisła Płock
- Raków Częstochowa – Legia Warszawa
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Arka Gdynia
- Chrobry Głogów – Wigry Suwałki
- Śląsk Wrocław – Miedź Legnica
Pary prawomocnego losowania 1/8 finału Pucharu Polski
- Wigry Suwałki – Raków Częstochowa
- Puszcza Niepołomice – Wisła Płock
- Chrobry Głogów – Legia Warszawa
- Wisła Sandomierz – Odra Opole
- Śląsk Wrocław – Miedź Legnica
- Arka Gdynia – Jagiellonia Białystok
- Rozwój Katowice – Górnik Zabrze
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Lechia Gdańsk
Kto Waszym zdaniem jest nawiększym wygranym i największym przegranym tej wpadki? My stawiamy na Raków Częstochowa i Chrobrego Głogów
