Czas na El Clasico! Już dziś w Madrycie zostanie rozegrane długo wyczekiwane starcie Realu z FC Barceloną, które odbędzie się
w ramach 29. kolejki ligi hiszpańskiej.
Spotkania Realu Madryt z FC Barceloną to pojedynki, które zawsze budzą ogromne emocje nie tylko w Hiszpanii, ale na całym świecie. Trudno oprzeć się wrażeniu, że dzisiejsze El Clascio to jeden z najbardziej wyczekiwanych klasyków w ostatnich latach. Głównym powodem tak potężnego zainteresowania tym meczem jest znakomita forma obu zespołów. Królewscy, z dorobkiem sześćdziesięciu sześciu punktów, zajmują pierwsze miejsce w lidze hiszpańskiej. Ponadto, podopieczni Carlo Ancelottiego w ubiegłym tygodniu w kapitalnym stylu wyeliminowali PSG i awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Dobrze wiedzie się również drużynie Barcelony, która pod wodzą Xaviego, zdaje się odzyskiwać dawny blask. Blaugrana cieszy się fantastyczną serią meczów bez porażki, która trwa od 20 stycznia.
Dzisiejsze El Classico będzie już trzecim klasykiem w tym sezonie. Jak dotąd dwukrotnie to piłkarze Realu mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
W październiku w spotkaniu ligowym Los Blancos wygrali 1:2, w styczniu w półfinale Superpucharu Hiszpanii, Real wywalczył wygraną dopiero po dogrywce (2:3). Jak będzie tym razem?
Szkoleniowcy obu zespołów nie będą mogli skorzystać ze wszystkich swoich graczy. Największym nieobecnym hitu 29. kolejki ligi hiszpańskiej będzie będący ostatnio w rewelacyjnej formie Karim Benzema, którego z występu w dzisiejszym pojedynku wykluczył uraz łydki. Po stronie Królewskich nie zobaczymy również Ferlanda Mendy’ego, który wciąż zmaga się z kontuzją mięśniową.
Z wyraźnie większymi problemami kadrowymi musi zmagać się Blaugrana, której w niedzielnym starciu z Real nie pomogą: Alejandro Balde, Ansu Fati, Sergi Roberto i Samuel Umtiti.
Relacja z historycznego 250. pojedynku tych drużyn w historii w kanale 1 Radia Gol. Spotkanie skomentują Kamil Wlazło oraz Mateusz Orłowski. Pierwszy gwizdek sędziego Juana Martineza Munuery zaplanowany jest na godzinę 21:00.
