Bayern Monachium – klub, który zdominował w ostatnich latach niemiecki futbol. Klub, dla którego Bundesliga stawała się powoli za ciasna. Klub, który bez wielkiej rozrzutności finansowej był w stanie budować sukcesywnie skład gwarantujący sukcesy. Wreszcie klub, który utonął w dobrobycie. Bawarczycy bardzo długo nie czuli presji ze strony ligowych rywali, przez co sukcesy chcieli osiągać minimalnym nakładem sił. Skutkiem tego jest między innymi wąska kadra, której jakość nie gwarantuje sukcesów, jak pokazuje obecny sezon, nawet w Bundeslidze. Bayern latem czeka solidna przebudowa. Kto wzmocni obecnego mistrza Niemiec?

„Gdybyś wiedział to, co my wiemy o składzie na przyszły sezon…”

Powyższe słowa kilka dni temu wypowiedział prezes Bayernu, Uli Hoeneß. Legendarny napastnik Die Rotten w dużej mierze odpowiada za obecny stan rzeczy. Znany jest on bowiem z niechęci do wydawania dużych kwot, a we współpracy z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidziciem, lubuje się w ściąganiu „wolnych agentów”, czyli zawodników, których kontrakt wygasł. W ostatnich latach na takiej zasadzie do Bayernu trafili: Robert Lewandowski, Sebastian Rudy, Leon Goretzka czy Sebastian Rode. Przemyślana i rozważna dotychczas polityka transferowa przynosiła efekt, ale bieżący sezon pokazał, że reszta stawki nie śpi, a Bawarczycy, by na topie się utrzymać, muszą być krok przed rywalami.

Znalezione obrazy dla zapytania uli hoeness
Najwyższy czas na transfery!

Latem w Bawarii dojdzie do wielu roszad w składzie. Hoeneß oszczędzając na transferach doprowadził Bayern w miejsce, z którego uciec można w jeden sposób – wydając wielką kasę. Pan prezes zapewnił jednocześnie, że włodarze klubu już teraz pracują nad letnimi wzmocnieniami. Jak się okazuje, nie były to puste słowa.

Pavard, Arp… Hernandez następny w kolejce?

Znalezione obrazy dla zapytania benjamin pavard
„Bayern to klub, którego się nie odrzuca”

Mistrz świata, defensor Stuttgartu i bardzo uniwersalny gracz Benjamin Pavard jest już dogadany z Bayernem. W przypadku niezakwalifikowania się jego obecnego zespołu do Ligi Mistrzów, co w przypadku walczących o utrzymanie Die Schwaben jest oczywistością, pojawia się możliwość wykupienia Francuza za 35 milionów euro. Mistrzowie Niemiec postanowili z niej skorzystać i już od lipca Pavard występować będzie w koszulce Die Roten.

Innym graczem, na transfer którego Bayern zdecydował się już teraz, jest młody napastnik HSV, Jann-Fiete Arp. 19-latek będzie kosztował Bawarczyków zaledwie 3 miliony euro, więc transakcja jest obarczona bardzo nikłym ryzykiem. Reprezentant Niemiec U-19 uznawany jest za jednego z najbardziej obiecujących zawodników w kraju. Obecnego sezonu nie może jednak zaliczyć do udanych – w 14. meczach 2.Bundesligi zdołał zanotować zaledwie jedną asystę. Młody zawodnik pełni jednak głównie role rezerwowego i w sumie na boisku przebywał w lidze przez 370 minut.

Kolejną letnią transakcją, która wydaje się już być pewna, jest transfer Lucasa Hernandeza. Włodarze Bayernu z marnym skutkiem próbowali ściągnąć go do swojej drużyny już zimą. Dziś najlepiej obeznany w kwestii Die Roten dziennikarz, Christian Falk, poinformował, iż operacja „Hernandez w Bayernie” jest zakończona. Mistrz świata trafi zatem do drużyny latem, a w tym przypadku kwota transferu prawdopodobnie wyniesie około 70 milionów euro.

Bayern nie ma skrzydeł? To kupi.

Wielką bolączką zespołu z Bawarii są w bieżącym sezonie skrzydłowi. Kingsley Coman boryka się z ciągłymi kontuzjami, Serge Gnabry nie jest jeszcze gotowy, by stać się jednym z liderów, a duetowi Robbery bliżej już do emerytury, niż stanowieniu o sile zespołu. Z tego powodu władze klubu rozglądają się za uzupełnieniami także tych pozycji. Do klubu trafił co prawda Alphonso Davies, ale minie jeszcze sporo czasu, zanim Znalezione obrazy dla zapytania alphonso daviesKanadyjczyk będzie pełnowartościowym wzmocnieniem. Skrzydłowy nie dostawał szans w pierwszej drużynie, a po kilku treningach i jednym meczu w zespole rezerw, trenerzy II Bayernu stwierdzili, że nie jest on wcale lepszy od graczy z akademii.

Priorytetem transferowym ma być Callum Hudson-Odoi, który podobnie jak Hernandezjuż zimą był intensywnie z Bayernem łączony. Z całej transakcji ostatecznie nic nie wyszło, ale Uli Hoeneß nie zamierza odpuścić. Rozmowy z Chelsea cały czas trwają, a Bawarczycy gotowi są wyłożyć 30 milionów euro. Młodemu Anglikowi zależy na przenosinach do Niemiec, więc wszystko wskazywałoby na to, że cała operacja znajdzie swój szczęśliwy koniec.

Znalezione obrazy dla zapytania callum hudson-odoi
Chelsea zablokuje transfer Hudsona-Odoi?

Problemem może okazać się jednak zakaz transferowy, którym zostali ukarani The Blues. Jeśli ich odwołanie zostanie odrzucone, przez najbliższe dwa okna transferowe nie będą mogli rejestrować nowych zawodników! W takiej sytuacji włodarze londyńczyków prawdopodobnie nie zgodzą się na odejście Hudsona-Odoi.

Planem „B” Bayernu jest transfer Nicolasa Pepe lub Juliana Brandta. Pierwszy zawodnik jest gwiazdą Lille, sensacyjnego wicelidera Ligue 1. W bieżącym sezonie zdobył aż 17 bramek i zanotował 11 asyst. Transfer Iworyjczyka wiązałby się prawdopodobnie z wydatkiem z rzędu 70 milionów euro, bo właśnie takimi kwotami szachowały media w kontekście odejścia skrzydłowego z Lille.
Julian Brandt z kolei występuje w Bayerze Leverkusen i niedawno piłkarskie Niemcy obiegał informacja, iż jego klauzula odejścia wynosi ledwie 25 milionów euro. W przypadku wciąż młodego i bardzo uniwersalnego ofensywnego gracza, jest to cena wręcz promocyjna. Nic zatem dziwnego, że Brandt znalazł się w orbicie zainteresowań Uliego Hoeneßa, którego celem jest wprowadzenie do kadry Bayernu większej liczby niemieckich zawodników.

Lewandowski młodszy nie będzie…

Kolejnym zawodnikiem, którego Christian Falk łączy z Bayernem jest Timo Werner. Dziennikarz poinformował, że napastnik jest zdecydowany na przenosiny do Bawarii, a kwestią sporną pozostaje tylko ich data. Jeśli Die Roten zdecydują się ściągnąć reprezentanta Niemiec już najbliższego lata, będą musieli zapłacić około 40 milionów euro. Taką właśnie cenę ustalili włodarze RB Lipsk. Drugim scenariuszem jest natomiast transfer bezgotówkowy, czyli taki, jaki w Bayernie lubią najbardziej. Umowa Wernera z Puszkami wygasa wraz z końcem sezonu 19/20 i napastnik mógłby wówczas przejść do zespołu obecnego mistrza Niemiec za darmo.

Na dokładkę Havertz

Ostatnim graczem, który znajduje się w orbicie zainteresowań Bayernu jest Kai Havertz. 19-latek, pomimo młodego wieku, posiada już spore doświadczenie w Bundeslidze. Od 3 lat występuje regularnie w Bayerze Leverkusen, a bieżąca kampania pokazuje, jak dobrym jest zawodnikiem. Nastolatek wystąpił we wszystkich ligowych spotkaniach Aptekarzy w podstawowym składzie. Zdobył 9 bramek, do których dołożył 4 asysty.

Znalezione obrazy dla zapytania havertz and brandt
Kai Havertz i Julian Brandt wzmocnią Bayern Monachium?

Włodarze Bayeru wykluczają możliwość sprzedaży Havertza latem zapewniając, iż w przyszłym sezonie także będzie grał w ich zespole. Nastolatek nie ma w kontrakcie wpisanej klauzuli wykupu, więc jego przyszłość uzależniona jest od woli dyrektorów Bayeru.
Zawodnik także nie naciska na transfer: „Jestem skupiony na grze w obecnym klubie. Myślę, że zostanę tutaj także w przyszłym sezonie.”

Bayern, wedle medialnych doniesień, jest gotowy zapłacić za nastolatka 65 milionów euro.

W przypadku, gdyby Bayern zrealizował swoje priorytetowe cele transferowe, a Wernera i Havertza ściągnął na Allianz Arenę już latem, włodarze klubu będą się musieli liczyć z wydatkiem z rzędu 200 milionów euroCzy jest to osiągalna dla Bawarczyków kwota? Cóż, za błędy się płaci.

UDOSTĘPNIJ
Avatar
"Redaktor naczelny" strony polskiego fanclubu Schalke - Schalke04.pl Poza tym fan ganiania za okrągłym balonem w wersji angielskiej, niemieckiej i polskiej :)