W niedzielę dla fanów Angielskiej piłki czekać będą naprawdę ciekawe mecze. O 15:00 na Tottenham Hotspur Stadium gospodarze zmierzą się z Arsenalem w ramach derbów Północnego Londynu. Następnie o 17:30 rozpocznie się spotkanie pomiędzy Wolves a Newcastle, na której skupimy się w tym artykule.
Po trzech kolejkach Wolves na koncie ma tylko jeden punkt. Podopieczni Garyego O’Neila w ostatnim meczu zremisowali wprawdzie 1-1 z Nottingham Forest (któremu jak na razie idzie naprawdę dobrze), natomiast w dwóch pierwszych meczach wilki straciły aż 8 goli. Wszystko przez spotkanie z Chelsea, w którym drużyna ze Stamford Bridge trafiła do bramki Jose Sa aż sześciokrotnie. Oprócz trzech spotkań ligowych Wilki zatriumfowały również nad Burnley, w spotkaniu w ramach EFL Cup. Jeśli chodzi o starcia na własnym stadionie, to gospodarze w ostatnich sześciu meczach ligowych odnieśli aż pięć porażek. Jeśli chodzi o bilans spotkań, przeciwko Newcastle to też nie wygląda on zachęcająco. W ostatnich pięciu spotkaniach Wolves ani razu nie wygrało. Oprócz tego trener Gary O’Neil najprawdopodobniej nie będzie mógł liczyć na Yersona Mosquera, który w ostatnim spotkaniu przyczynił się do wygranej Kolumbii nad Argentyną, strzelając bramkę na 1-0.
W drużynie Newcastle sytuacja wygląda dużo lepiej. Podopieczni Eddiego Howea mają na koncie siedem punktów. Wygrana z Southampton, remis z Bournemouth i wygrana w ostatniej kolejce z Tottenhamem to rezultaty, na które mogą dawać satysfakcję. Newcastle w nową kampanię weszło naprawdę dobrze. Goście w każdym z ostatnich 15 spotkań zdobyli przynajmniej jedną bramkę. Newcastle ostatnim razem na wyjeździe w meczu o punkty przegrało cztery mecze temu. Wówczas ich przeciwnikiem był Manchester United.
Szymon Ignacek
