W sobotni wieczór przed telewizorami będziemy mogli obejrzeć drużynę Radomiaka Radom i Cracovii, które powalczą o trzy punkty zmotywowani zupełnie innymi uczuciami. Spotkanie rozpocznie gwizdek Jarosława Przybyły na stadionie w Radomiu o 20:15.
Radomiak Radom, który do dzisiejszego spotkania będzie przystępował w roli nie tylko gospodarza, ale i teoretycznie słabszego na tle Cracovii, która aktualny sezon zaczęła z mocnym przytupem. Radomiak w pierwszych pięciu meczach zdobył tylko trzy punkty, tym samym zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Podopieczni Bruno Baltazara jak na razie przegrali z Widzewem, Legią, Jagiellonią i Górnikiem Zabrze natomiast jedyne zwycięstwo odnieśli w premierowym meczu sezonu przeciwko GKS-owi Katowice. Radomiak wygrał wtedy 2-1 po dwóch bramkach Leonardo Rochy, który jest najlepszym strzelcem w drużynie Zielonych. Aktualnie Portugalczyk plasuje się na pierwszym miejscu klasyfikacji strzelców wraz z Mikaelem Ishakiem z dorobkiem pięciu bramek. Warto podkreślić, że zespół Gospodarzy w każdym z dotychczasowych spotkań strzelił minimum jedną bramkę, natomiast w każdym meczu również ją tracił. Nawet w spotkaniu z GKS-em Katowice, który czysto teoretycznie był najsłabszym, z dotychczasowych rywali Zielonych podopieczni Bruno Baltazara stracili bramkę. W spotkaniu z Cracovią do dyspozycji trenera Radomiaka na pewno nie będzie podstawowy obrońca Raphael Rossi, który w poprzednim spotkaniu z Widzewem obejrzał dwie żółte kartki, przez co w dzisiejszym spotkaniu zagrać nie może. Oprócz tego z klubu odszedł 19-letni Krystian Okoniewski, który trafił do Puszczy Niepołomice. Warto dodać, że Radomiak od pięciu spotkań nie umie wygrać na własnym stadionie, a więc dziś w sytuacji kryzysowej zwycięstwo przed własnymi kibicami zwycięstwo mogłoby naprawdę oczyścić atmosferę wokół klubu.
Cracovia, która w spotkaniu z Radomiakiem jest stawiana na pozycji zdecydowanego faworyta w tym sezonie ma już na koncie 13 punktów. Jeszcze przed wczorajszym spotkaniem Lecha, dzieliła z Kolejorzem tytuł lidera na podstawie zdobytych punktów. Po wczorajszym zwycięstwie ekipy Nielsa Frederiksena wiemy już, że jeśli Cracovia chce przywrócić taki stan rzeczy, musi w Radomiu zdobyć trzy punkty. Sztuka wygrywania w tym sezonie podopiecznym trenera Dawida Kroczka idzie naprawdę dobrze. Na 6 możliwych spotkań Pasy wygrały cztery, między innymi z Górnikiem Zabrze (3-2), Rakowem Częstochowa (1-0) na stadionie przy ul. Limanowskiego czy Jagiellonią Białystok (4-2). W tym sezonie Pasy na wyjeździe jeszcze nie przegrały. Oprócz tego Cracovia jest drużyną którą strzeliła najwięcej bramek spośród wszystkich klubów w Ekstraklasie. Najlepszym strzelcem Pasów jest fiński napastnik Benjamin Kallman z trzema trafieniami i trzema asystami.
Szymon Ignacek
