Finał nie dla Polki. Sabalenka nie dała szans.

 

Pierwszy set zaczął się bardzo dobrze dla Białorusinki, która już w drugim gemie przełamała naszą zawodniczkę. W kolejnym gemie Polka odłamała rywalkę i wyrównała wynik spotkania na po dwa. Sytuacja powtórzyła się w gemie szóstym gdzie Polka po raz kolejny została przełamana, Świątek nie odrobiła już straty i przegrała seta do trzech. W kolejnym secie Białorusinka grała tylko lepiej od drugiego gema wygrała cztery gemy z rzędu i prowadziła już pięć jeden. Gem siódmy był bardzo wyrównany Sabalenka miała kolejne piłki meczowe a mimo to Polka dobrze się broniła. To przyniosło sukces i Polka skróciła dystans do rywalki. Kolejny gem znów wygrała Polka. Niestety w kolejnym nie było już tak dobrze. Sabalenka przełamała Polkę i awansowała do finału turnieju. Zasłużona porażka Polki ale warto zaznaczyć że rok temu nasza zawodniczka również tutaj przegrała w półfinale.

 

Świątek I. 3 – 6 3 – 6 Sabalenka A.

 

 

Maciej Bednarz 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Fan Arsenalu i pasjonat tenisa ziemnego, który potrafi oglądać godzinami.